Do zestawu obejmującego  „ Songs from Before” oraz „ The Blue Notebooks” niemiecki kompozytor i pianista Max Richter  dokłada kolejny, retrospektywny album  „Infra”. Tym razem napisany na fortepian, kwartet smyczkowy i instrumenty elektroniczne album jest rozszerzoną wersją 25-minutowego  dzieła, które Richter stworzył  wcześniej na potrzeby współpracy z choreografem Waynem McGregorem i artystą wizualnym Julianem Opie. W wyniku tej współpracy powstał balet, stworzony pod presją zamachów terrorystycznych, które wstrząsnęły Londynem 7 lipca 2005 roku.

Max Richter to niemiecki kompozytor i pianista zauroczony twórczością Iannisa Xenakisa, Briana Eno, Philipa Glassa i Stebe’a Reicha. Fascynuje go łączenie  muzyki klasycznej z elektroniczną, budowanie barw i brzmień specyficznego  neoklasycyzmu i „new music” spod znaku ECM. W jego muzyce widać różnorodne wpływy: estetykę minimalistyczną, która wywodzi się od kompozytorów wczesnych lat 60-tych (Reich, Glass), poprzez punk rocka oraz  ambient rocka  Briana Eno z lat 70-tych. Dostrzega się jego formalne wykształcenie muzyczne, a także awangardowy eksperymentalizm, technikę cut-up wykorzystywaną w elektronicznej muzyce dance oraz współczesną kanibalistyczną kulturę remiksów. Muzyk inspirujący się zarówno Beatlesami, Bachem, jak i punk rockiem czy ambientem, łączy barokowe piękno z minimalistyczną metodologią i wiąże klasyczną orkiestrę z nowoczesną technologią.

Max Richter wyjaśnia pomysł  „Infra” : “utwór ten, w pewnym sensie, opowiada o podróży. Składa się z części, będących medytacją na temat politycznej kondycji ówczesnego Londynu oraz tragedii, która wiązała się z tamtymi wydarzeniami. Każdy z nas znał kogoś, kogo te zamachy dotknęły osobiście lub nawet zabiły. Muzyka ta jest czymś w rodzaju społecznej aktywizacji, aktem protestu”. Dylematy kompozytora-pianisty dotyczyły także pytań z kręgu „uniwersum”: jak wziąć się za komponowanie utworu i w którym miejscu je zakończyć ? Co to znaczy stworzyć coś zupełnie nowego w świecie, którego ramy wyznacza dana nam w spadku tradycja?  W świecie, który sam do końca nie wie, co zrobić ze sobą i ze swoimi, wciąż nawarstwiającymi się, wspomnieniami ?

Edycja  albumu „ Infra” następuje po premierze krążka „Three Worlds: music from Woolf Works”, również skomponowanego na potrzeby baletu Wayne’a McGregora  „Woolf Works”). Ale muzyka Maxa Richtera zawarta na albumie „Infra” nawiązuje też do klasycznej „Winterreise”  Schuberta. Dzieło to jest wspaniałym, pełnym smutku, cyklem gotyckich pieśni, opartych na posępnych poematach Wilhelma Mullera. Osadzone w aurze srogiej zimy, opowiadają o błędnym podróżniku, którego serce oraz pamięć skuwa lód. Richter czerpał inspiracje także z fragmentów „The Waste Land” T.S. Eliota, zwłaszcza tych, które w oryginalny sposób opisują chaos. Trzeba jednak zaznaczyć, że zarówno Eliot, jak i Schubert czy Muller, ale także Kafka a nawet elektroniczny Kraftwerk – są tu tylko tłem. Max Richter użył ich wspomnień, historii, sygnałów, wskazówek i impulsów jedynie jako motywacji do pracy i znalezienia swojej własnej drogi. I to w doborowym towarzystwie (Max Richter –piano & electronics, Louisa Fuller / Natalia Bonner –violins, Nick Barr- viola ,Ian Burdge / Chris Worsey-  cellos)

Max Richer jest  jednym z ciekawszych i  kreatywnych artystów swojego pokolenia. Kompozytor, pianista, producent, autor remiksów – jego twórczość wymyka się próbom zdefiniowania jego osoby. Pomimo tego, że jako artysta jest bardzo enigmatyczny, jedna rzecz nie pozostawia wątpliwości – jest twórcą nietuzinkowym. Richter stworzył monumentalny dorobek, na który składa się muzyka koncertowa, opery, balety oraz instalacje wideo, a także wiele ścieżek dźwiękowych do filmów, sztuk teatralnych i programów telewizyjnych oraz seria entuzjastycznie przyjętych albumów solowych, na których znalazła się poezja i literatura.

Dionizy Piątkowski