Monachijska ECM Records przyzwyczaiła nas do nagrań, jakie realizowane są przez “all stars”  skupione wokół projektów Manfreda Eichera.  Nie trudno konfigurować sesje, gdy ma się w „stajni” takie osobowości jak Jan Garbarek, Gary Burton, Pat Metheny, John Abercrombie, Paul McCandless,  Corea,  Keith Jarrett, Tomasz Stańko. Tym razem pretekstem realizacji albumu był koncert urodzinowy Eberharda Webera – nadwornego basisty ECM  oraz współautora licznych nagrań z muzykami tej oficyny.

Eberhard Weber gry na wiolonczeli uczył się od szóstego roku życia pod okiem ojca; na kontrabasie zaczął grać dopiero w wieku 16 lat. W szkole zafascynowany był  rock and rollowymi nagraniami Billa Haleya. Już w 1956 roku grywał w lokalnych tanecznych zespołach, ale na jazzowej estradzie pojawił się w 1961 roku uczestnicząc w festiwalu jazzowym w Dusseldorfie. Poznał wtedy pianistę Wolfganga Daunera, z którym rozpoczął wieloletnią współpracę : najpierw w duecie, potem w grupie Et Cetera. W 1972 roku nawiązał współpracę z  The Dave Pike Set, później dołączył (1973-74) do grupy Spectrum kierowanej przez Volkera Kriegela ( odszedł  z niej w 1974 roku  zrażony zbyt rockową stylistyka zespołu).W tym samym czasie zaczął grać na 5-strunowym basie, który zapewnił mu własne, niepowtarzalne brzmienie. Jego budowę oparł na starym włoskim instrumencie z długim gryfem i małym prostokątnym pudłem rezonansowym, jaki widział w jednym ze sklepów z antykami. Kompozytorski styl Webera miał coś z minimalizmu, jednak rozwinął się znacznie kiedy muzyk doszedł do wniosku, że „kiedy zabierał się do komponowania, zaczynał grać tylko takie akordy i frazy, które naprawdę mu się podobały – i ciągle je powtarzał”.

Przełomowym momentem było nawiązanie współpracy z monachijską wytwórnią  ECM Records. Zrealizowany wkrótce  album „The Colours Of Chloe” przyniósł muzykowi  międzynarodową sławę  oraz uznanie. Pozwolił także na nawiązanie współpracy z innymi muzykami ECM :początkowo z  gitarzystą Ralphem Townerem (1974) a w latach 1974-76 z wibrafonistą Garym Burtonem. W międzyczasie Weber powołał do życia grupę Colours, do której zaprosił  Rainera Bruninghausa, Charliego Mariano i Jona Christensena ( wkrótce zastąpił go John Marshall). Marzył mu się zespół grający w stylu czysto europejskim – pełnym wyraźnego rytmu, przestrzennego brzmienia instrumentów klawiszowych i gładko płynącej melodii.  Zawiesił działalność Colours, kiedy stwierdził, że nie potrafi już dłużej utrzymać równowagi między  ortodoksyjnym jazzem a europejskim klasycyzmem muzyki. Swe ambicje rockowe i fusion realizować począł w  The United Jazz And Rock Ensemble, a  jazzową impresyjną stylistykę w zespołach  saksofonisty Jana Garbarka. Od 1985 roku koncertuje także solo dając popis wirtuozerii i technicznej perfekcji w opanowaniu instrumentu.

W styczniu 2015 roku w Theatherhous Stuttgart odbyły się dwa wieczory „ Celebrate the 75th Birthday of Eberhard Weber” z prawykonaniem – specjalnie na tę okazję przygotowaną przez Pata Metheny’ego –  trzydziestopięciominutowej suity „Hommage”. Kompozycję tę dostojny jubilat grywał już w latach 70-tych, teraz zabrzmiała na nowo w wykonaniu orkiestrowym SWR Big Band ( prowadzony przez Helge Sunde oraz Michaela Gibbsa) ze znamienitymi solistami : Pat Metheny – gitara, Jan Garbarek- saksofony, Gary Burton-wibrafon,  Scott Colley – kontrabas,  Danny Gottlieb – perkusja, Paul McCandless- English horn, saksofon. Impresyjna, doskonale zaaranżowana płyta zawierająca nowe wersje znanych kompozycji Eberharda Webera.

Dionizy Piątkowski