Dla entuzjasty talentu Johna Abercrombie, amerykańskiego wirtuoza jazzowej gitary najnowszy album “ Within A Song “ jest kolejnym dowodem na nieszablonowość pomysłów i niezwykłą elokwencję muzycznej kreacji. To jest album kolejnego kwartetu artysty, który lubuje się w takiej konfiguracji. Dobiera muzyków, z których każdy jest wybitnym twórcą oraz wyśmienitym instrumentalistą. Abercrombie buduje więc swoje zespoły często z lokalnymi muzykami, ale dba także o autorskie nagrania oraz najprzedniejszą konfigurację jazzowych gwiazd. W kręgu zainteresowań (i muzyki) gitarzysty coraz częściej pojawia się saksofonista Joe Lovano, skrzypek Mark Feldman, trębacz Kenny Wheeler, basista Marc Johnson, perkusista Joey Baron. To grupa indywidualistów nagrywających dla monachijskiej ECM.

John Abercrombie zadebiutował grupie Johnny’ego Smitha, jazzowe ostrogi zdobywając w nowojorskich formacjach Michaela Breckera, Chico Hamiltona i Gila Evansem. Popularność przyniosła mu współpraca z grupą Spectrum – Billy’ego Cobhama.W połowie lat siedemdziesiątych Abercrombie zaczął odkrywać nowy i zupełnie odmienny muzyczny świat w autorskim trio Timeless. Kontynuacją Timeless była założona w 1975 roku grupa Gateway (z Dave’em Hollandem i Jackiem DeJohnette’em), która trzy lata później rozrosła się do kwartetu (m. in z Michaelem Breckerem). Do historii przeszły także jego wspaniałe nagrania w duecie z innym gitarzystą, Ralphem Townerem. „Within A Song” zrealizował w kwartecie gwiazd (wraz J. Lovano, J.Baronem i basistą Drew Gress’em). Poddał subtelnemu brzmieniu autorskie „Nick of Time” czy rozegraną brawurowo „Within A Song” i standard „Without A Song” oraz kompozycje Milesa Davisa („Flamenco Sketches”), Ornette’a Colemana („Blues Connotation”), Billa Evansa („Interplay”) i Johna Coltrane’a („Wise One”). Powstała płyta szczególnie piękna; obwarowana standardami wybiega – poprzez żarliwość improwizacji i elokwentną, jazzową ekwilibrystykę lidera-gitarzysty – swą kreatywnością i wirtuozerią muzyków daleko poza typowe „ECM-owskie skojarzenia”. Może właśnie dlatego John Abercrombie pozostaje jednym z najwszechstronniejszych i najbardziej utalentowanych gitarzystów dzisiejszego jazzu

Dionizy Piątkowski