Album „Cellonet”  zawiera przekrojowy pod względem historycznym i stylistycznym repertuar – od dzieł renesansowych po współczesne, w tym także  utwory skomponowane przez polskich twórców  przedstawiony przez Warszawską Grupa Cellonet, która z inicjatywy wiolonczelisty i dyrygenta Andrzeja Bauera powstała w 2007 roku i składa się ze znakomitych młodych polskich wiolonczelistów i wiolonczelistek złączonych  kreatywnym wykonywaniem światowych dzieł muzyki dawnej i współczesnej. Grupę tworzą  laureaci międzynarodowych konkursów, którzy łącząc swoje doświadczenia, tworzą  znakomity zespół, w którym sztuka i wirtuozeria stanowią jedność. Cellonet w swych programach koncertowych często przeplata muzykę dawną i najnowszą stąd obok aranżacji np. madrygałów Gesualda da Venosy można usłyszeć także prawykonania dzieł napisanych  dzisiaj i specjalnie dla zespołu. Formacja Andrzeja Bauera chętnie  współpracuje również z artystami ze świata jazzu i muzyki rozrywkowej, m.in. z Anną Marią Jopek, Leszkiem Możdżerem i Marcinem Maseckim. Stąd też ogromna rozpiętość repertuarowa oraz prezentacje Warszawskiej Grupy Cellonet na najważniejszych imprezach i festiwalach ( od Warszawskiej Jesieni , Musica Polonica Nova, Festiwalu Prawykonań Polska Muzyka Najnowsza, po poznański  Enter Festival  Leszka Możdżera,  Artus Jazz Festival  i  koncert  jubileuszowy oraz gale na Zamku Królewskim w Warszawie otwierające kolejne Międzynarodowe Konkursy Wiolonczelowe im. Witolda Lutosławskiego).

Zespół wiolonczelowy może wydać się układem niezwykłym. Wbrew pozorom nie jest jednak zespołem niespotykanym. Upodobanie do zwielokrotnionego, monochromatycznego, nasyconego brzmienia niskich instrumentów smyczkowych przejawiano już w XVII wieku. Popularne wówczas w Anglii consorts – a więc kameralne zespoły tworzone z instrumentów tylko jednej rodziny, wśród których szczególnie popularne były consorts of viols – mogły składać się z instrumentów różnej, bądź tej samej wielkości, przy czym niskie instrumenty nadawały się do gry zespołowej znacznie lepiej niż wysokie, używane raczej do popisów solistycznych. W XX wieku ten szczególny consort stał się twórczym wyzwaniem, którego chętnie podejmowali się kompozytorzy tacy, jak Luciano Berio ( „Korót” na 8 wiolonczel), Steve Reich ( „Cello Conterpoint” na 8 wiolonczel), Pierre Boulez ( „Messagesquisse” na 9 wiolonczel) czy Horatiu Radulescu ( „Credo” na 9 wiolonczel), widząc w nim potencjał do eksplorowania barw instrumentalnych, nowoczesnych technik gry czy szerokiego spektrum dźwięku.

Niewątpliwie wiolonczela jest instrumentem inspirującym a specyfika instrumentu sprawia, że w zespole wiolonczel doskonale brzmi zarówno muzyka renesansu i baroku, jak kompozycje tzw. muzyki współczesnej. To właśnie miała na względzie Warszawska Grupa Cellonet, kiedy układano program płyty „Cellonet”: pokazać potencjał zespołu z możliwie wielu stron. Mamy więc  Carlo Gesualdo da Venosę, Luciano Berio ale i Steve’a Reicha oraz „Fingertrips” Sławomira Wojciechowskiego. I jakby zwieńczeniem całej idei Warszawskiej Grupy Cellonet  jazzującą muzykę filmową, czyli słynną „kołysankę”  Krzysztofa Komedy „ Slepp Safe And Warm” w przepięknej interpretacji pianisty Leszka Możdżera i w adaptacji muzycznej Krzysztofa Lenczowskiego. W każdym z tych utworów wiolonczele brzmią inaczej – w zależności od epoki i stylu, ewoluują inne barwy i skojarzenia muzyczne. Artyści pod kierownictwem Andrzeja Bauera pragnęli w ten sposób zaprezentować bogactwo i zróżnicowanie literatury muzycznej, możliwości brzmieniowe zespołu wiolonczelowego, a także swoją wszechstronność, umiejętności i zainteresowania. Tym, co spaja zawarte na płycie utwory jest interpretacja wiolonczelistów, którzy odnajdują się równie dobrze w aranżacjach muzyki dawnej, w muzyce filmowej i jazzowej, jak i w awangardzie. Na płycie gościnnie wystąpił Leszek Możdżer i jest to swoiste preludium przed jego nowym, autorskim projektem „Earth Particles”  zrealizowanym wraz z The Holland Baroque Ensemble.

Dionizy Piątkowski