W filmie ” The Monk And The Mermaid ” Ornette Coleman rekomenduje Charlesa Lloyda: „Jego gra jest niezwykle piękna. W jego muzyce zawiera się wszystko czego doświadczamy jako istoty ludzkie. Odnoszę wrażenie, że Lloyd posiadł olbrzymią wiedzę.”
Charles Lloyd rozpoczął przygodę z jazzem w 1960 roku w kwintecie Chico Hamiltona, by w 1964 roku być już muzykiem sextetu Cannonballa Adderleya. Własny kwartet ( z gitarzystą Gaborem Szabo, basistą Ronem Carterem i perkusistą Tony’m Williamsem) założył w dwa lata później. Węgierskiego gitarzystę zastąpił wkrótce pianista Keith Jarrett. Kwartet „gwiazd” Lloyda odniósł wielki sukces występując przed …publicznością rockową na Fillmore Stadium w San Francisco. Gdy publiczność i muzycy ( np. Miles Davis) zachwycali się zespołem, to krytycy zachowywali się cynicznie: uwagi koncentrowano wokół wizerunku zespołu lekceważąc walory nowatorskiej muzyki. Kwartet prezentował ostry, progresywny jazz charakteryzujący się impulsywnym rytmem ,mocnymi frazami bopowymi i bluesowymi oraz efektownym brzmieniem saksofonu tenorowego Charlesa Lloyda. Publiczność choć akceptowała muzykę Lloyda, to nie wystarczała jej monotonia pomysłów. Wkrótce Lloyd porzucił muzykę by zgłębiać tajniki filozofii Wschodu i medytacji. Grywał okazjonalnie w przedziwnych, stylistycznych konstelacjach (od jazzowych eksperymentów po współpracę z The Beach Boys). Brawuro na scenę jazzową powrócił na początku lat osiemdziesiątych dając na festiwalu w Montreaux doskonały koncert z pianistą Michelem Petruccianim. Z sekcją rytmiczną zespołu Keith Jarretta wyruszył w trasę koncertową , która na nowo wypromowała jego autorski kwartet. Zwrotem w karierze i muzyce Charlesa Lloyda była oferta Manfreda Eichera z monachijskiej ECM Records, która odtąd zajęła się edycją nowych nagrań saksofonisty. To z małymi grupami ( trio, kwartet, kwintet) nagrywał przez kolejne dekady swe najlepsze albumy dla tej oficyny.
„ Mirror ” – najnowszy krążek genialnego saksofonisty to pierwszy studyjny album nowego kwartetu (Charles Lloyd – saksofon tenorowy i altowy, Jason Moran- fortepian, Reuben Rogers – kontrabas oraz Eric Harland – perkusja). Znalazły się na nim m.in. dwa tematy Theloniousa Monka: „Ruby, My Dear” i „Monk’s Mood&