Kolejna wokalistka ze Skandynawii brawurowo przebija się swoją muzyką na światowe estrady. Szwedka Lisa Ekdahl jest niezwykle popularna w swoim rodzinnym kraju i we Francji; teraz albumem „More of the Good” odnajduje się w legendarnej, jazzowej oficynie Okeh Records. Album „More of the Good to wysmakowane, autorskie kompozycje zainspirowane jazzem i muzyką rozrywkową. Melodyczna perfekcja połączona z ważnymi tekstami tworzy ciekawe brzmienie a krytycy określają jej styl jako „miękki, subtelny i urzekający”.
Wokalistka ze Sztokholmu zadebiutowała w 1994 roku albumem „Lisa Ekdahl” oraz przebojem „Vem vet”, którym błyskawicznie zwróciła uwagę całej szwedzkiej sceny muzycznej. Przebojowa piosenka zajęła pierwsze miejsce na Svensktoppen, radiowej liście przebojów oraz czwarte miejsce na liście najlepiej sprzedających się albumów w Szwecji. Dodatkowo album przyniósł wokalistce trzy nagrody szwedzkiego przemysłu muzycznego ( najlepszego albumu roku , najlepszej artystki popowej oraz najlepszej artystki rockowej) oraz podobne laury w Danii i Norwegii. Pochwalne recenzje krytyków oraz tysiące nowych fanów to efekt lawiny popularności, którą spowodowały te pierwsze nagrania. W latach 1996 – 1998 Lisa Ekdahl wydała trzy albumy ( „Med Kroppen Mot Jorden”, „Bortom Det Bla” oraz „When Did You Leave Heaven„), które doskonale wpisały się w dotychczasowe pasmo sukcesów, zjednując jej nowych fanów oraz pozwalając przebić się na światowe estrady. Dopiero w 1999 roku na rynku pojawił się album „Back To Earth”, który pełen był kompozycji utrzymanych w jazzowym klimacie. Dzięki albumowi artystka zebrała pochwalne recenzje w większości krajów europejskich. Przełomowym okazał się album „Lisa Ekhdal sings Salvadore Poe” ( z 2000 roku) zawierający zarówno nagrania w stylistyce pop-jazzu, jak i bossa novy. To głównie utwory skomponowane przez amerykańskiego muzyka Salvatora Poe (znanego pod pseudonimem Paul DiBartolo), ówczesnego męża Lisy.
Lisa Ekdahl nagrywa swoje kompozycje zarówno po szwedzku, jak i angielsku, dając koncerty w wielu prestiżowych europejskich salach. Dzięki niepowtarzalnej barwie głosu, który często określany jest przez krytyków, jako „dziecinny” tworzone kompozycje nabierają ciekawego,jazzującego brzmienia.