Nie często zdarza się, by dzieci zdolnych gwiazd estrady podążały tym samym artystycznym tropem. Wielkie kariery rodziców często stają     się blokadą uniemożliwiającą samodzielne zaistnienie na muzycznym rynku. Rodzinna tradycja, poszanowanie do sztuki oraz dziedziczony talent nie zawsze pozwalają na samodzielne, artystyczne zaistnienie . Zdobycie popularności oraz uznania krytyków staje się zatem udziałem tylko nielicznych. Tak jest w przypadku np. Nathalie Cole ( córka Nat King Cole’a), Ravi’ego Coltrane’a ( syn Johna Coltrane’a), Chiny Moses  ( córka Dee Dee Bridgewater) czy Lisy Simone, jedynej córki legendarnej pieśniarki Niny Simone.

Lisa Simone ( czyli Lisa Celeste Stroud , urodzona w Stanach, 12 września 1962 roku) jest  córką  kultowej wokalistki Niny Simone oraz oficera US Air Force , Andrew Strouda. Od dzieciństwa wychowywana była w muzycznej, estradowej i artystycznej bohemie Paryża oraz amerykańskich miast. Mieszkała z matką, z nią podróżowała oraz koncertowała. Już w połowie lat 90-tych wraz z Niną Simone pojawiała się na estradach nowojorskiego Broadway’u by pod artystycznym ( rodzinnym) nazwiskiem  śpiewać w chórkach musicalu „ Jesus Christ Superstar”. W 1996 roku została zaangażowana do musicalowej produkcji „ Rent”  by wraz z zespołem odbyć prawie dwuletnią trasę koncertową w USA. Jako samodzielna wokalistka zaistniała nagrywając ( w 1998 roku) dwa albumy z Liquid Soul  – grupą modnego acid-jazzu. Wraz z tą formacją (i za album „Here’s The Deal” ) była nominowana w 2000 roku do nagrody Grammy. Przebieg dalszej, solowej kariery wskazywał jednak na spore zainteresowanie musicalowymi produkcjami nowojorskiego Brodaway’u. Pojawiała się jako śpiewaczka głównych ról w popularnych „ disney’owskich” musicalach, w „Aidzie” oraz „Les Misérables”.

Przełomowymi dla wokalistki stały się jednak nie sukcesy odnoszone na Broadway’u, ale autorskie nagrania lansujące nową, jazzowo-soulową wokalistkę z legendarnym nazwiskiem. Oczywiste nawiązanie do stylistyki Niny Simone stało się swego rodzaju „kartą przetargową” oraz pozwoliło młodej wokalistce natychmiast znaleźć się  w kręgu zainteresowań krytyków i publiczności. Zachwyt krytyków wraz z ukazaniem się w 2008 roku  jej przełomowego albumu Simone on Simone potwierdzał tylko, że wokalistka jest nie tylko spadkobierczynią nazwiska ale także ciekawego, charyzmatycznego głosu. Wielkie przeboje Niny Simone zostały wspaniale i sugestywnie zaśpiewane a poddanie ich nowej, ciekawej aranżacji spowodowało, że o młodej wokalistce zaczęto mówić w kategoriach artystycznego wydarzenia sezonu. Niezwykły wydźwięk miały interpretacje np. „ Black Is the Colour Of My True Love’s Hair”, „Feeling Good” oraz „Work Song” – swoiste protest-hymny niegdyś wyśpiewywane przez Ninę Simone. Kolejny album  All Is Well ” potwierdzał zachwyt dla wokalistki a jej jazzowe interpretacje  własnych kompozycji ( a nawet „ Suzanne”  Leonarda Cohena) wskazywały, że muzyka Lisy Simone nie jest krótkim, modnym epizodem.

Kiedy zatem plejada gwiazd ( Lauren Hill, Mary J.Blige, Gregory Porter, Latah Hathaway)  zaproponowały jej udział w realizacji albumu          Nina Revisited: A Trubute To Nina Simone ( 2015) nikt nie miał wątpliwości, że jest to równorzędna oferta a nie ckliwy chwyt marketingowy, by córka Lisa Simona zaśpiewała przeboje matki. Jej przepiękna interpretacja „ „I Wish I Knew How It Would Fee To Be Free” stała się żarliwą , artystyczną kwintesencją całego albumu.

Najnowszy album My Word ” jest kolejnym, artystycznym etapem w muzycznym świecie Lisy Simone. To już doskonale przemyślana koncepcja, unikająca skojarzeń ze słynną matką i jej piosenkami.  Lisa Simone śpiewa  swoje własne piosenki i tylko jednym nagraniem „ If You Knew” zaakcentować swą więź z legendą Niny Simone. Album jest przeto bardzo osobisty, odbiegający od  charakterystycznych skojarzeń ze sztuką słynnej matki. Obrany w soulową, jazzową a czasami wręcz folkową melodykę staje się własnym, muzycznym światem utalentowanej wokalistki. Tradycja jazzowego, bluesowego i soulowego songu jest tutaj wyłącznie pretekstem by zaśpiewać swoje piosenki, ze swojego muzycznego świata.

Dionizy Piątkowski