Norweska pianistka Liv Andrea Hauge  studiowała grę na fortepianie jazzowym w Norweskiej Akademii Muzycznej i pomimo młodego wieku zdążyła wyrobić sobie pozycje znakomitej liderki. Jej autorskie  Trio (z Augustem Glannestrandem na perkusji i kontrabasistką Georgią Wartel Collins) doskonale wpisuje się w stylistykę „Scandinavian touch of jazz”. Ich debiutancki album „Live from St.Hanshaugen” z 2022 roku uznany został za jeden z najlepszych norweskich albumów jazzowych roku. W 2023 roku  pianistka zrealizowała album „Hva nå, Ekko?”  z plejadą norweskich muzykow (Marte Eberson, Ragnhild Moan, Signe Emmeluth, Torstein Lavik Larsen, Fredrik Luhr i Andreas Winther).  Sesja ta powstała na zamówienie Festspillene Helgeland i z autorskim zespołem Liv Andrea Hauge  odbyła trasę koncertową będąc gwiazdą Kongsberg Jazz Festival, Oslo Jazz Festival i Hemnesjazz.

Liv Andrea Hauge Trio powstało  już wcześniej,  gdy pianistka została wybrana ( jako  przedstawicielka Norwegii w europejskim programie jazzowym „Footprints” w 2021 roku).  Trójka muzyków, którzy wcześniej się nie znali, od razu odnalazła się w standardowym, jazzowym trio, wypracowując własną, niepowtarzalną stylistykę oraz ekspresję. Debiutancki album, „Live from St. Hanshaugen”, został nagrany po tygodniu !. Kolejny, tym razem studyjny album „Ville Blomster” jest rezultatem nie tylko wspólnych tras koncertowych, ale także konsekwencją licznych prób i studyjnych nagrań.  Album został nagrany w Athletic Sound w Halden ze słynnym producentem Dagem Erikem Johansenem. Znaczna część muzyki została napisana wcześniej, a utwory na płycie obejmują   zarówno rytmiczne, chwytliwe melodie inspirowane takimi  pianistami, jak Keith Jarrett i Brad Mehldau,  ale także melancholijne, autorskie kompozycje takie, jak „Vår” i „Řdemarka”. „Wszystkie  kompozycje – wyjaśnia Live Andrea Hauge – powstały w moim mieszkaniu w centrum Oslo. Lubię otwierać okna i wsłuchiwać się w życie na zewnątrz, godzinami przesiadując samotnie przy fortepianie, szukając pomysłu o wyraźnym charakterze.”

Pianistka i kompozytorka – doświadczona wcześniej z wyzwaniami związanych z nagrywaniem muzyki improwizowanej w studiu –  zachwycona była stylem pracy z Athletic Sound w Halden. „Trzy dni w Halden – wspomina pianistka –  były inspirujące, twórcze i mieliśmy czas na zabawne eksploracje w studiu. Zdecydowaliśmy z góry, że nie będziemy robić zbyt wielu ujęć każdego utworu; granie tej samej solówki w kółko może być wyzwaniem, ale już od pierwszego ujęcia byliśmy skupieni. Pomogło również to, że tak dużo razem wspólnie graliśmy i że napisałem wiele nowej muzyki, która była świeża, kiedy weszliśmy do studia. Mieszanka zaznajomienia się z nami, muzykami, i świeżego materiału sprawiła, że było to moje najbardziej pozytywne doświadczenie studyjne.”

Dionizy Piątkowski