Kolejna, przepiękna płyta dedykowane Ninie Simone. Albumy z piosenkami Niny Simone zrealizowały ostatnio m.in. Laymaiko ( „ Saffronia” ) oraz Malia ( „ Black Orchid ”).„ Pour Une Ame Souveraine – A Dedication to Nina Simone” to najnowszy album Meshell Ndegeocello. Ten egzotyczny pseudonim skrywa amerykańską wokalistkę oraz multiinstrumentalistkę Michelle Lynn Johnson, która realizując swój dziesiąty album nie pozostawia złudzeń: jest jedną z najciekawszych osobowości wokalnych ostatnich lat. Zadebiutowała w pod koniec lat osiemdziesiątych w zespołach Prophecy, Little Bennie and the Masters oraz Rare Essence. W 1992 roku nagrała debiutancki album „ Plantation Lullabies ”, który został entuzjastycznie przyjęty przez krytyków. Przebojami okazały się dopiero późniejsze nagrania: „Wild Night”, cover Vana Morrisona nagrany wspólnie z Johnem Cougarem Mellencampem oraz autorska wersją piosenki Billa Withersa „Who Is He”. Z czasem M. Ndegeocello stała się artystką chętnie zapraszaną do udziału w projektach innych gwiazd: od Madonny po Basement Jaxx, Indigo Girls czy The Blind Boys of Alabama. Zagrała z The Rolling Stones ( „ Bridges of Babylon” ), Alanis Morissette ( „ Under Rug Swept ”), Zap Mama („ ReCreation ”. Jej muzykę można usłyszeć w wielu filmach: „How Stella Got Her Groove Back”, „Lost & Delirious”, „Batman & Robin”, „Love Jones”, „Love & Basketball”, „Talk To Me”, „The Best Man”, „Higher Learning” oraz „Down in the Delta”. Najnowszy album jest wspaniałym hołdem Meshell dla wyjątkowej artystki jaką była Nina Simone. Wraz ze znanymi standardami („Feelin 'Good„), śpiewa piosenki napisane przez Ninę Simone („Real Real”) lub dla niej („To Be Young, Gifted and Black”). W nagraniach pojawiają się wspaniali goście, m.in. Sinead O’Connor ( “Don’t Take All Night”), Lizz Wright („Nobody’s Fault But Mine”), Cody ChestnuTT („To Be Young, Gifted and Black”), Valerie June (“Black is the Colour of my True Love’s Hair”). To album, który pokazuje jak ogromny wpływ wywarła Nina Simone nie tylko na kreację dzisiejszej wokalistyki jazzowej, ale przede wszystkim jak wielkim mentorem stała się dla wielu dzisiejszych wokalistek.