Nie jestem wielkim entuzjastą albumów przygotowywanych wg prostego klucza wyboru nagrań z wcześniej zrealizowanych już płyt i sesji. Oczywiście albumy „The Best of…” mają swój urok i najpełniej ukazują zazwyczaj sukces poszczególnych nagrań oraz kompozycji  i najczęściej stają się popularnym zestawem „the best of…” ulubionego artysty. Także i tym razem nie jest inaczej, bowiem swoj „the best of ..” zrealizował weteran polskiego jazzu, wybitny saksofonista Przemek Dyakowski. Legenda trójmiejskiego jazzu, obok Jana Ptaszyna Wróblewskiego jest dzisiaj kultowym jazzmanem i taki album.. „mu się po prostu należał” !

Po  ubiegłorocznym sukcesie albumu „Ludmiła” Przemka Dyakowskiego i jego formacji Take It Easy ukazuje się niezwykle zgrabnie przygotowany zestaw „The Best of Przemek Dyakowski & Take it Easy” zawierający  nagrania wybrane z sześciu dotychczas wydanych przez zespół  płyt. Dzięki tej przemyślanej i składnej kompilacji śledzimy nie tylko znakomitą kondycję jazzmana-weterana, ale także  brzmienie zespołu, które – także z powodu różnych składów formacji Take It Easy od ich wspólnego debiutu w 2004 roku – ciekawie ewoluowało. Ten tuzin pięknie zagranych i zaśpiewanych piosenek to także ukłon w stronę talentu i charyzmy Przemka Dyakowskiego. Ale także ”laurka” dla znakomitego zespołu : Przemek Dyakowski i Wojciech Staroniewicz – saksofony tenorowe, Dominik Bukowski – wibrafon, Artur Jurek – organy Hammonda i fortepian, Jan Rejnowicz -fortepian, kontrabasista Janusz Mackiewicz, perkusiści Maksymilian Kreft, Tomasz Sowiński i Roman Ślefarski  oraz – doskonale odnajdująca się w tej stylistyce – wokalistka Joanna Knitter.

Jest jeszcze jedna tajemnica tego wydawnictwa : album „Przemek Dyakowski & Take It Easy – Port Gdynia” opowiada historię ponad 100 lat fascynującej muzycznej podróży, zanurzonej w kulturze i dźwiękach Portu Gdynia. Bohaterem naszej opowieści jest – rozkochany w Gdyni –  Przemek Dyakowski. „Początki naszej muzycznej podróży sięgają lat 20. XX wieku – pisze w elokwentnym komentarzu do płyty Aleksander Wicka –  kiedy zaczęto budowę Portu Gdynia a jazz zaczynał zdobywać popularność pomimo trudnych okoliczności politycznych. Scena jazzowa rozwijała się mimo trudności, takich jak zakaz podczas okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Po wojnie rozkwitała natomiast, stając się, mimo sprzeciwu komunistycznych władz, symbolem wolności, zwłaszcza w okresie Polskiej Wiosny w latach 60-tych. W tym klimatycznym i twórczym środowisku Przemek Dyakowski nie tylko wspaniale interpretował dźwięki saksofonu, ale także odegrał kluczową rolę w odkrywaniu utalentowanych artystów. Jego wkład w odkrycie Ewy Demarczyk, to tylko jedno z wielu niezwykłych wydarzeń tego okresu. Jednym z najważniejszych etapów w karierze Przemka Dyakowskiego, według niego samego, było wieloletnie granie w zespole Swing Old Stars z legendarnym Jerzym Dudusiem Matuszkiewiczem, Wojtkiem Karolakiem, Andrzejem Dąbrowskim i Januszem Kozłowskim. To wspaniałe partnerstwo muzyczne stało się symbolem jazzowego dziedzictwa Polski. Płyta przenosi nas także na pokłady luksusowych statków pasażerskich M/S Piłsudski i M/S Batory, które w okresie międzywojennym stanowiły most między Polską a światem. Te muzyczne rejsy były miejscem spotkań, rozrywki i kultury, a pasażerowie, w tym artyści, przynosili ze sobą różnorodne wpływy, w tym muzykę. Port Gdynia, znany jako „Polskie Okno Na Świat”, od ponad 100 lat buduje przyszłość gospodarki, miasta, mieszkańców jak i kultury. Ta płyta to hołd dla tych wszystkich, którzy przyczynili się do rozwoju polskiej kultury, zanurzonej w swingujących dźwiękach Portu Gdynia”.

Dionizy Piątkowski