Dla artysty jazzowego kontrakt z prestiżową Verve Records jest jak wygrana w lotto. To przecież dla tej kultowej, założonej przez Normana Granza w 1956 roku oficyny, nagrywali najważniejsi jazzu : Oscar Peterson, Wes Montgomery, Stan Getz,  Billie Holiday, Count Basie, Bill Evans, Ornette Coleman, Astrud Gilberto, Nina Simone, Sarah Vaughan, Dizzy Gillespie, Ella Fitzgerald, ale i Frank Zappa i Andrea Boccelli. Nowymi gwiazdami Verve Records są dzisiaj Dianna Krall,  Lizz Wright, Jon Batiste, Melody Gardot, Harry Connick Junior. Swój “życiowy” kontrakt podpisała teraz młoda wokalistka Samara Joy i debiutuje albumem „Linger Awhile” ze znaczkiem Verve Records.

Samara Joy wychowała się w  nowojorskim Bronxsie. Muzyka była zawsze obecna w jej domu; dziadkowie, Elder Goldwire i Ruth McLendon,  byli szefami i pionierami The Savettes, słynnej grupy gospel z Filadelfii. Ojciec Samary Joy koncertował i nagrywał z Andrea Crouchem, legendarnym wokalistą gospel. Pisał także piosenki dla wielu artystów gospel i rhythm ‘n bluesa ( w tym dla Stevie’go Wondera, Lalah Hathaway, George’a Duke i wielu innych). „ Chociaż nie dorastałam śpiewając w kościele” – wspomina Samara Joy – ciągle słyszałam, jak moja rodzina śpiewa razem inspirującą muzykę, co zaszczepiło we mnie uznanie dla mojego muzycznego pochodzenia. Dzięki musicalom w gimnazjum uwielbiałem odkrywać zakres mojego głosu i stosować różne jego barwy, aby pasowały do ​​postaci, które grałem. W końcu w szkole średniej dołączyłam do chóru w moim kościele, stając się liderem  kościelnego uwielbienia, śpiewając trzy nabożeństwa w tygodniu przez prawie dwa lata. To był mój trening”.

Pierwszy kontakt Samary z jazzem miał miejsce w Fordham High School for the Arts, gdzie regularnie występowała z zespołem jazzowym, z którym zdobyła ważną nagrodę dla najlepszego wokalisty na konkursie JALC Essentially Ellington. Jednak jazz nie był tak naprawdę jej celem, dopóki nie przyszedł czas na wybór college’u. Chcąc uczęszczać do szkoły państwowej w pobliżu domu, wybrała SUNY Purchase, studiując program jazzowy Poznała tam muzyków, z którymi zrealizowała później swój debiutancki album. „Wszyscy interesowaliśmy się jazzem – wspomina Samara Joy. Przełomem dla mnie były nagrania, „Lover Man” Sarah Vaughan, nagrania Tadda Damerona z trębaczem Fatsem Navarro. Kiedy otrzymałam stypendium Ella Fitzgerald Scholar widziałam już swoja muzyczną drogę a moje ambicje skonfrontowałam w Międzynarodowym Konkursie Wokalnym im. Sarah Vaughan. Nagroda pozwoliła mi wybrać przyszłość”.

Już jako nagrodzona wokalistka Samara Joy pojawiała się na wielu ważnych, nowojorskich estradach: w Dizzy’s Club Coca Cola, The Blue Note Club i Mezzrow Club, a także współpracowała z takimi gwiazdami jazzu, jak Christian McBride, Pasquale Grasso, Kirk Lightsey i Cyrus Chestnut. Debiutancki album „Samara Joy” przedstawia wokalistkę wspieraną przez trio gitarzysty Pasquale Grasso, basistę Ari Rolanda i perkusistę Kenny’ego Washingtona. Will Friedwald, pisarz i krytyk jazzowy w opisie albumu zachwyca się komplementując  śpiew Samary Joy, że to „fantastyczna kolekcja bardzo oryginalnych nowych aranżacji, pięknie zaśpiewanych przez wschodzący talent. To bardzo imponujący album. Ludzie zawsze używają słowa „ponadczasowy”, jakby to była największa pochwała w historii, ale w pewnym sensie głos Samary i jej muzyka wydają się należeć do wszystkich czasów, jakby była połączona z całą historią jazzu naraz – jakby istniała w każdej epoce jednocześnie, bo brzmi zarówno klasycznie, jak i bardzo współcześnie”. Mając zaledwie 22 lata, Samara Joy zdobyła uznanie krytyków za swój niezwykły głos  „bogaty i aksamitny” (The New York Times), „rozbrajający i niespieszny” (NPR Fresh Air). Samara Fox zachwyciła podczas prestiżowego Newport Jazz Festival, gdzie debiutowała przy  gromkich owacjach publiczności.

Album „Linger Awhile”  prezentuje swoje ulubione piosenki Samary wzbogacone nowoczesnymi akcentami, czasami śpiewając oryginalne teksty, wokalizując, czy używając melodii słynnych solówek instrumentalnych.  Płyta została nagrana w Sear Sound w Nowym Jorku z udziałem Pasquale Grasso (gitara), Bena Paterson (fortepian), Davida Wonga (kontrabas) i Kennyego Washingtona (perkusja) i zawiera m.in. popularne standardy: „Someone to Watch Over Me” George’a Gershwina, „Round Midnight” Theloniousa Monka i „Nostalgia-The Day I Knew” Fatsa Navarro.  „Jestem niebywale zaszczycona, że mogę należeć do tej wyjątkowej grupy Artystów, w której znalazło się tak wiele moich największych inspiracji wokalnych: Sarah, Billie, Ella i Betty, żeby wymienić tylko kilka” – mówi Samara o swoim debiucie w Verve. „Bycie częścią tego wspaniałego katalogu Artystów jest nobilitujące i inspirujące. Chcę nadal podążać tą ścieżką i kontynuować moją własną, wyjątkową podróż jako wokalistka i artystka”.

Dionizy Piątkowski