Sporo ciekawych nowości poleca prestiżowe wydawnictwo DUX. Tym razem w katalogu znalazły się m.in. „ Concertos” oraz „ Pieśni ” Fryderyka Chopina, koncert „ Santander Orchestra”, „ Chamber Music ” Karola Rathausa, pierwsze światowe nagranie „Magnificat” Martina Palmieriego, „Sonaty BWV 525-520” Johanna Sebastiana Bacha, ultranowoczesne „Liminal Studies” Wojtka Blecharza
Utwór Wojtka Blecharza „ Liminal Studies” to muzyka inscenizowana, wędrówka w głąb świadomości wypełnionej rozmaitymi dźwiękami: ledwie słyszalnymi odgłosami, obsesyjnymi motywami, które niczym earwarms zagnieżdżają się w uchu. Dramaturgia trwającej ponad pół godziny multimedialnej kompozycji składa się z trzech części rozgrywających się w trzech różnych przestrzeniach, w tym poza estradą, na schodach audytorium. Utwór rozpoczął się przy stole, przy którym zasiadła trójka wykonawców. Elementy teatralizacji muzyki oraz rekwizyty, takie jak wstążki, nożyczki, zapisywanie kartek papieru, razem z dźwiękami akustycznymi i elektronicznymi współtworzyły opowieść o balansowaniu na granicy. Delikatne chroboty, mniej lub bardziej natarczywe szmery, cały szereg „negatywnych” dźwięków okazał się bardzo miły uchu. „ Liminal Studies” kończyły się grą wszystkich muzyków na dwóch wiolonczelach leżących płasko na „katafalku” – Blecharz całkowicie rozmontował gatunek kwartetu smyczkowego, z którego pozostała tylko czwórka wykonawców.
„ Piano Concertos” Fryderyka Chopina zrealizowano we wrześniu 2016 roku, w sali koncertowej Europejskiego Centrum Muzyki w Lusławicach. Szymon Nehring wraz z Orkiestrą Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa – Sinfoniettą Cracovią pod kierunkiem artystycznym Jurka Dybała, nagrał oba koncerty Chopina. Wszystkie parametry akustyczne i techniczne dobrano tak, by to nagranie najwybitniejszego polskiego uczestnika ostatniego konkursu chopinowskiego zyskało walor nagrania audiofilskiego, m.in. przejrzysta akustyka sali znakomicie nadająca się do pokazania walorów brzmieniowych instrumentów, wśród których najważniejszy (to specjalnie na tę okazję przygotowany i dostarczony) fortepian Steinway. Najwyższy poziom artystyczny gwarantuje osoba głównego dyrygenta (koncert e-moll) i artystycznego patrona projektu – samego Krzysztofa Pendereckiego.
Otrzymujemy także nowe nagranie „Pieśni” Fryderyka Chopina, jakie wymarzył sobie i spełnił, młody pianista, Błażej Kwiatkowski. Gra na zabytkowym fortepianie marki Broadwood z 1847 roku, czyli takim, na jakim grywano w czasach Chopina. Brzmienie Broadwooda jest jakby rzewne, zwłaszcza w tonacjach minorowych, jakich w pieśniach nie brak („Czary”, „Narzeczony”, „Smutna rzeka”). Dźwięk Broadwooda dość krótki ma rezonans, co lokuje te pieśni jakby w pustej przestrzeni, a taką przecież jest dla nas przeszłość, w której się zrodziły.
„ Chamber Music „ Karola Rathausa powraca wysiłkiem coraz liczniejszych wykonawców i badaczy. Powraca w swym bogactwie także europejska twórczość muzyczna, której z powodów ideologicznych kiedyś gwałtownie odmówiono statusu sztuki, a twórców napiętnowano. Głównym celem tej działalności jest zadośćuczynienie ofiarom totalitaryzmu i przywrócenie do życia muzycznego zapomnianych postaci i dzieł. Niejako przy okazji, dokonują się też przewartościowania w myśleniu o muzyce pierwszej połowy XX wieku. Płyta „ Chamber Music „ składa się z utworów Karola Rathausa, wielokrotnego emigranta, Polaka o żydowskich korzeniach, tworzącego w pierwszej połowie XX wieku w środowisku muzycznym kultury niemieckiej. Są to dzieła niezwykle rzadko wykonywane i – jak dotąd –nierejestrowane i niepublikowane.
„ Astrolabium” to natomiast pierwsze światowe nagranie „Magnificat” Martina Palmieriego. Kompozytor próbuje tu utrzymać styl „Misatango”, swojego pierwszego i najbardziej znanego dzieła, utrzymując estetykę łączącą brzmienie chóru jako instrumentu wokalnej muzyki sakralnej z orkiestrą charakterystyczną dla Buenos Aires, składającą się ze smyczków, bandoneonu i fortepianu. Idzie jednak o krok dalej w harmonicznym języku i formalnej strukturze, odrzucając częściowo sztywne struktury muzyki ludowej, aby odnaleźć bardziej swobodne formy i harmonie. Nagranie zwieńczyło dwa lata prezentracji tego dzieła w różnych salach koncertowych Torunia i Bydgoszczy, co sprawiło że dzieło dotarło do studia w formie niezwykle, jak na dzisiejsze czasy, dojrzałej. W nagraniu udział wziął Chór „Astrolabium” pod batutą Kingi Litowskiej, solistki: Aleksandra Turalska i Agata Schmidt, wybitny włoski bandoneonista Mario Stefano Pietrodarchi oraz orkiestra smyczkowa Capella Bydgostiensis.