B.B.King – najwspanialszy piewca bluesa i jeden z najbardziej znanych oraz rozpoznawalnych muzyków na świecie. To o nim mówi się „Mr. Blues” i to jemu przypisuje się komercyjny sukces tej na wskroś ludowej muzyki z Ameryki. To on, Król Bluesa wprowadził muzykę czarnych Amerykanów na światowe salony i estrady. Jako gitarzysta stworzył rozpoznawalny styl gry z charakterystycznym wibratem podporządkowanym zgrabnemu połączeniu tradycyjnego bluesa, swingu i rock’n rolla oraz przebojowego popu. Ogromna sława B.B. Kinga, jego talent i oryginalność spowodowały, że przez ponad pół wieku koncertuje i nagrywa płyty inspirujące tysiące gitarzystów. Dla bluesa król jest tylko jeden – B.B.King!
Jego życiem jest muzyka, która ubogiego chłopaka z prowincjonalnego Południa USA zaprowadziła na największe estrady świata. Fascynacją dla niego stały się nabożeństwa i obrzędy religijne, rozkołysane emocjami gospel ora spiritual. Później czas dzielił na upiorną pracę na polach bawełny i sobotnie potańcówki przy dźwiękach gitary. To wtedy zdał sobie sprawę, że „blues” jest jego muzyką i że ta emocja wyzwalana grą i śpiewem stanie się jego przeznaczeniem. Rozkochany w gospel aktywnie uczestniczył przez lata w religijnych obrzędach oraz lokalnych uroczystościach, imał się ciężkich prac fizycznych by w Memphis wraz z kuzynem Bukka White’m – wtedy znanym już bluesmanem- zgłębiać tajniki swojej muzyki. Zaproszony na prezentację do lokalnego radia stał się nieoczekiwanie bohaterem programu. Choć zaśpiewał tylko jedną piosenkę wystarczyło by nie tylko dostał pracę w lokalnym klubie ale także poprowadzenie własnego programu w radio. Prezenter nazwał się Beale Street Blues Boyem, potem Blues Boy’em, a w końcu przerodziło się w inicjały B.B. skrywające naszego bohatera – Riley’a B. Kinga. Rok później (1949 r.) B.B.King podpisał swój pierwszy kontrakt z wytwórnią fonograficzną a okoliczne, „czarne” stacje radiowe zaczęły grać pierwsze single artysty. Początki kariery nie były najłatwiejsze – najlepsze czasy przyszły dla artysty dopiero w latach 50-tych. Wtedy B.B. King stał się jednym z najważniejszych wykonawców rhythm & bluesa z serią przebojów (np. „Woke Up This Morning”, „Every Day I Had The Blues, „Bad Luck”, „You Upset Me Baby