Trochę obawiałem się tego albumu, bowiem gdy do pomysłu zabierają się dwie skrajne osobowości czasami efekt staje się rozczarowujący. Tymczasem dwaj wspaniali i znani muzycy, jazzman Wojtek Mazolewski i rockman John Porter stworzyli „muzyczny wzorzec” i przygotowali niezwykle różnorodny ale składny materiał obejmujący zarówno pogodne ballady, bluesujące swingi, jak i mocne, rockowe „męskie granie”. Taka właśnie filozofia i koncepcja stała się syntezą zbudowania ciekawego brzmienia i nastroju. Album „Philosophia” nie jest jakimś przełomem artystycznym i muzycznym zaskoczenie, ale jest z pewnością ważnym nagraniem dzisiejszego rocka, subtelnością jazzu i wręcz przebojowej piosenki.
John Porter – „polski” Anglik, który w latach 70-tych zamieszkał w Polsce i tutaj wykreował swoja muzykę i karierę. Grał w Maanam, grał z Maciejem Zembatym ballady Cohena, nagrywał płyty solowe i w duecie z Anitą Lipnicką, a przede wszystkim był liderem legendarnego zespołu Porter Band. Wojtek Mazolewski człowiek, którego muzyka stanowi jeden z najlepszych polskich produktów eksportowych, niestrudzony propagator jazzu, grywający na całym świecie ze składami Pink Freud czy Wojtek Mazolewski Quintet.
Zarówno John Porter jak i Wojciech Mazolewski są „trade mark” współczesnej, polskiej sceny muzycznej. I nikt nie ma wątpliwości, że takie spotkanie powinno wywołać zgrabną sesję. Muzycy spotkali się po raz pierwszy podczas nagrywania albumu Wojtka Mazolewskiego „Chaos Pełen Idei” i być może wtedy zrodził się pomysł na wspólny album. „Philosophia” połączyła te dwa światy, w którym energetyczny świat jazzu i pomysły Wojtka Mazolewskiego spotykają balladowe, rockowe piosenki Johna Portera. Subtelny skład kwartetu ( duet Mazolewski/Porter uzupełniają znakomici muzycy: Piotr „Rubens” Rubik -gitara i Tomek „Harry” Wadowski -perkusja) tworzy nową muzyczną jakość, nachalnie wyróżniającą się wśród sztampowych, podobnych pomysłów. Congratulations Gentlemen !