Weterani skandynawskiej sceny jazzowej oraz improwizacyjnej – pianista Mathias Landæus, basistka Nina de Heney i perkusista Kresten Osgood – wystąpili razem po raz pierwszy w 2013 roku w ramach serii koncertów Underground  w Lund w Szwecji. Dopiero dekadę później wrócili do tej koncepcji i przygotowali album „Dissolving Patterns”. Trio Mathias Landæus/Nina de Heney/Kresten Osgood zaprasza zatem do swojego, ciągle ewoluującego świata improwizacji oraz przestrzeni, w której panują niezwykle spójna, artystyczna wyobraźnia i kreatywność. Powstała płyta łącząca spontaniczność występu na żywo z intymnym skupieniem w studiu.

Nagrany podczas jednej sesji studyjnej ( przed występem w Göteborgu) w listopadzie 2023 roku album prezentuje muzykę dokładnie tak, jak się rozwijała:kawałek po kawałku, w kolejności, w jakiej została nagrana. Takie podejście pozwala organicznemu opowiadaniu historii i nieskrępowanej kreatywności tria zabłysnąć, tworząc dźwiękową podróż, która jest tak spójna, jak nieprzewidywalna. Przez lata Mathias Landæus marzył o uchwyceniu wyjątkowej tożsamości, która pojawia się za każdym razem, gdy trio się spotyka. „Jestem zafascynowany bardzo odrębnym dźwiękiem, który emanuje z tego tria” — wspomina sesję pianista. Od lat chciałem nas nagrać, a ta sesja w końcu to umożliwiła”.

Przez ostatnią dekadę trio występowało sporadycznie, często zapraszając gościnnych artystów, takich jak Herb Robertson, Signe Emmeluth  czy Per „Texas” Johansson. To celowe tempo pozwoliło na  naturalną ewolucję ich brzmienia ( także zarejestrowanego nagrania), które odzwierciedla zarówno przejrzystość, jak i głębię ich muzycznej interakcji. „Często jestem w lesie, gdzie wolę spacerować po mniejszych ścieżkach, moje myśli błądzą, podczas gdy patrzę i słucham dźwięków natury – mówi basistka Nina De Heney. Gra z Mathiasem i Krestenem daje mi to samo poczucie wolności, pokoju i szczęścia, to jak spacerowanie po nowych krętych ścieżkach za każdym razem, gdy się spotykamy, w bardzo pięknym lesie pełnym magicznych owoców i wszystko smakuje jak za pierwszym razem”.  Zaś według perkusisty Krestena Osgooda „improwizacja ma pierwszeństwo przed materiałem pisanym w procesie twórczym tria. Jednym z najważniejszych dla mnie pomysłów jest to, że improwizacja ma potencjał, by stać się miejscem, w którym może powstać najciekawsza muzyka. Jest o wiele lepsza od kompozycji lub przynajmniej ma taki potencjał”.

Dionizy Piątkowski