Kompozycje i muzyka Krzysztofa Komedy zinterpretowane zostały już na wiele sposobów. Najliczniejsze były pianistyczne recitale solowe ( od Adama Makowicza po Leszka Moźdżera), liczne kwartetu i kwintety ( od Tomasza Stańko i Zbigniewa Namysłowskiego po Ptaszyna Wróblewskiego i Adama Pierończyka) a nawet ekspozycje muzyki Komedy przez orkiestry ( Studio Polskiego Radia, Eljazz Big Band czy wszelki tzw. ścieżki dźwiękowe do filmów). Najróżniejsze odczytanie kompozycji, najróżniejsze aranżacje, ale i najróżniejsze brzmienia. Saksofonista Adam Wendt proponuje ( wraz z keyboardzistą Zdzisławem Kalinowskim) takie przearanżowanie znanych tematów Komedy , by stworzyć wrażenie, że są one bardzo bliskie modnych, prostym i popularnym nastrojom smooth-jazzu. Saksofonista, w swej perfekcji poddaje się jednak zbyt nachalnym elektro-udziwnieniom programisty, co nie jest najlepszym odniesieniem do muzyki Komedy -Trzcińskiego.
