Dwaj wybitni pianiści z dwóch różnych, muzycznych światów postanawiają nagrać album , który ma przybliżyć klasykę do jazzu lub jazz do klasyki. Bohaterami pomysłu są dwaj wybitni pianiści, weterani europejskiej sceny muzycznej; Bruno Canino jest klasycznym perfekcjonistą wychowanym na estetyce nowoczesnej klasyki, natomiast Enrico Pieranunzi jest jednym z najwybitniejszych pianistów jazzowych i autorem ogromnej dyskografii.

Bruno Canino swą muzyczną reputację budował jako solista i muzyk licznych znanych orkiestr kameralnych oraz poszukiwany akompaniator wybitnych solistów. Współpracował z takimi sławami, jak skrzypkowie Itzhak Perlman, Salvatore Accardo, Franco Mezzena, Viktoria Mullova, Pierre Amoyal czy Uto Ughi, grywał wraz z flecistą Severino Gazzellonim oraz wybitną wiolonczelistką Lynn Harrell. Popularność przyniosło my także Trio di Milano, które przez lata prowadził ze skrzypaczką Marianą Sirbu oraz wiolonczelistą Rocco Fillippini. Jest artystą niezwykle otwartym na poszukiwania nowoczesnych form muzyki, stąd też zyskał uznania jako pianista, któremu swe prace dedykowali m.in. Luciano Berio, Mauricio Kagel, Wolfgang Rihm a nawet Iannis Xenakis.

Enrico Pieranunzi jest natomiast jednym  z wybitnych włoskich pianistów jazzowych. Zadebiutował ( 1968 ) w zespole Marcello Rosa, ale szerszej publiczności dał się poznać koncertując z wybitnymi muzykami amerykańskimi występującymi we Włoszech ( grał m.in. z Kennym Clarkiem,  Salem Nistico,  Johnnym Griffinem,  Artem Taylorem,  Kai Winding’em,  Chetem Bakerem, Artem Farmerem, Sonnym Stittem, Lee Konitzem, Jimem Hallem. Prowadził także własne grupy i występował z jazzowymi recitalami. Grał  w sekstecie Dino Piany i Oscar Valdambrini’ego,  w trio z Marc Johnsonem i   Joey Baronem),  w duecie z Paulem Motianem , koncertował z Michaelem Moorem, Lew Soloffem , z Peterem Erskinem . Sporą popularnością cieszyło się jego trio (z Enzo Pietropaolim i  Fabrizio Sferrą), nagrywające muzykę do filmów. Brawurowej interpretacji doczekały się wtedy m.in. kompozycje Armando Trovaioli’ego i Ennio Morricone’a (np. w filmie „Nuovo Cinema Paradiso”).

Nie dziwi zatem entuzjazm z jakim klasyk- Bruno Canino odniósł się do pomysłu jazzmana- Enrico Pieranunzi’ego, by zrealizował projekt oparty o znane i popularne, klasyczne kompozycje obu Ameryk. Tak zrodził się album „ Americas ”. Pojawiają się perfekcyjnie zagrane, romantyczne i stylowe  wariacje „I Got Rhythm” George’a Gershwina,  rytmicznie wzbogacona  „Danzon Cubano” Aarona Coplanda, mieniąca się romantycznymi, argentyńskimi brzmieniami  „Las Ninas De Santa Fe”  oraz „Muchacho  Jujeno” Carlosa Guastavino  czy – ulubione przez obu pianistów -roztańczone kompozycje Astora Piazzolli  („Fuga Y Misterio” , „Milonga Del Angel” oraz  nostalgiczna „ La Muerte Del Angel”). To jest przełomowa płyta dla obu artystów i przykład wspaniałej, kreatywnej współpracy klasycznie osadzonego Bruno Canino i rozpędzonego jazzowym rytmem oraz improwizacją Enrico Pieranunzi’ego.

Dionizy Piątkowski