Cannonball Adderley to jeden z najważniejszych saksofonistów swojego pokolenia, jest także jednym z nielicznych alcistów, któremu udało się wyrwać z kręgu „muzyki Charliego Parkera” i zaproponować własny, oryginalny styl. Jego ogniste, przepojone bluesem i pełne radości frazy zjednały mu całe zastępy wielbicieli, dotychczas mało interesujących się jazzem. Przyczyniła się do tego z pewnością także pełna bezpośredniości i ekspresji stylistyka zespołów Adderley’a z lat 60-tych, która należała do pierwszych przedstawicieli popularnego do dziś soul-jazzu.

Julian Edwin Adderley pseudonim „cannonball” przyjął od słowa „cannibal” (kanibal), którym obdarzono go (z powodu jego ogromnego apetytu) już w szkole średniej. Tam też, w latach 40-tych uczył się gry na instrumentach dętych. Do 1956 roku był kierownikiem zespołu w Dillerd High School  w Ft. Lauderdale na Florydzie i równocześnie prowadził własny kwartet. Podczas służby wojskowej grał (wraz z bratem, trębaczem Nat’em) w 36th Army Band. Z autorskim zespołem pojawił się w nowojorskim Cafe Bohemia, by po entuzjastycznie przyjętych koncertach podpisać (w 1958 roku) kontrakt z prestiżową Riverside Records. To właśnie płyty nagrane dla tej oficyny w ciągu kolejnych lat wylansowały ciekawy i popularny nurt soul-jazzu. Jego zespół tworzyli Nat Adderley oraz Sam Jones – kontrabas, Louis Hayes – perkusja i pianista Bobby Timmons – autor pierwszego wielkiego przeboju zespołu, „This Here„. W latach 1957-1959 Cannonball Adderley należał do klasycznego kwintetu Milesa Davisa, z którym nagrał m.in. przełomowy w historii jazzu album „Kind Of Blue”. W tym samym czasie Cannonbal Adderley zrealizował własną płytę „Somethin’ Else”, gdzie w roli sidemana pojawił się… Miles Davis. Liderem zespou jest Cannonball ale (ta) współpraca z Milesem nabrała tutaj historycznego wymiaru. „Somethin’ Else” jest jedną z tych płyt, na których zarówno Miles jak i Cannonball grają niezwykle melodyjnie, pozostawiając sobie sporo miejsca na długie solówki i tworząc niezwykle melodyjne frazy. Po rozstaniu się z Davisem, Cannonbal Adderley wraca do autorskich zespołów, w których pojawiają się zarówno trębacz Nat Adderley, jak i tenorzysta Yuseef Lateef; w zespołach Adderleya sławę zdobywają także wybitni pianiści, Joe Zawinul i George Duke. Dzięki kompozycji  Zawinula, „Mercy, Mercy, Mercy (nagranej na żywo w chicagowskim klubie Club Delisa), grupa Adderley’a globalnie podbija jazzową publiczność: w lutym 1967 roku „Mercy, Mercy, Mercy” znalazł się wśród najpopularniejszych przebojów rhythm’n’bluesa na amerykańskich listach przebojów. Hipnotyczny, gospelowy w charakterze utwór oparty na spokojnym rytmie i prostej harmonii, doskonale pasował do lansowanej, soulowej stylistyki grupy.

Od tamtych czasów jazz Adderley’a wzbudzał zawsze masowy zachwyt jego soul-jazzową stylistyką. Choć Cannonball Adderley często szukał odniesień do swingowej stylistyki Benny’ego Cartera i be-bopu Dizzy Gillespiego i Charliego Parkera, to jego szerokie horyzonty muzyczne nie pozwoliły mu przechodzić obojętnie obok innowacji wprowadzonych przez Johna Coltrane’a czy Ornette’a Colemana. Niezależnie od stylistyki w jakiej doskonale się odnajdywał, zawsze pojawiała się bluesowa i soulowa  nuta, która nadawała jego twórczości znamion modnego, jazzowego  standardu.

Dionizy Piątkowski