Duńska wokalistka jazzowa Majken Christiansen swą sztukę wokalną umiejscawia w najlepszej, jazzowej tradycji. Choć jej śpiew jest ujmująco świeży i naturalny, nie trudno dopatrzeć się fascynacji stylistyką Elli Fitzgerald, Carmen McRea czy Sarah Vaughan. To oczywiste i naturalne dla jazzowych wokalistek inspiracje oraz fascynacje. By najmocniej ukazać rozkochanie w jazzowej tradycji, wokalistka zrealizowała ciekawy album „The Great Danish Songbook” – zestaw, zawierająca duńskie klasyki muzyki rozrywkowej (od lat 30-tych do 60-tych XX wieku). Tytuł albumu nawiązuje do popularnego określenia „ The Great American Songbook” i stanowi grę słów, która skromnie przyrównuje duńskich kompozycje do popularnych amerykańskich piosenek.
Majken Christiansen pochodzi z Kopenhagi, jest popularną wokalistką w Skandynawii (ma własny duński fanklub), nagrała kilka ciekawych albumów . Od 2001 roku mieszka w Oslo, gdzie jest solistką w norweskich big bandach i orkiestrach. W 2017 roku wokalistka była gwiazdą galowych koncertów celebrujących 100-tną rocznicę urodzin Elli Fitzgerald. Majken Christiansen najpełniej eksponuje swą sztukę wokalną w mniejszych zespołach współpracując z pianistą Mortenem Gunnarem Larsenem i klarnecistą Georgiem Reissem. Sesję „The Great Danish Songbook” zrealizowała wraz z kwartetem (Magne Arnesen -fortepian, Andreas Dreier – kontrabas, Torstein Ellingsen –perkusja oraz Lars Frank – saksofon tenorowy).
Album „The Great Danish Songbook” cofa czas do Kopenhagi lat trzydziestych XX wieku, kiedy jazz był zarówno rozrywką, jak i muzyką taneczną. W tym czasie ukazały się pierwsze duńskie filmy fabularne oraz spektakle rewiowe a wraz z nimi skomponowano wiele popularnych piosenek. Z czasem piosenki te na stałe weszły do repertuaru duńskiej muzyki jazzowe i rozrywkowej. Melodie te często inspirowane były amerykańskim jazzem i trafiały prosto do „duńskiego śpiewnika”. Doskonałym przykładem jest klasyczna kompozycja „Dansevise” Otto Franckera, piękny walc jazzowy, który w nowej aranżacji stał się wielkim hitem (zwyciężył w Konkursie Piosenki Eurowizji w 1963 roku). Teraz te często zapomniane przeboje ze skarbca duńskiej piosenki, w przearanżowanej tradycji mainstreamowego i swingowego jazzu brawurowo, z klasą i duńskim „hygge” śpiewa Majken Christiansen.