Subtelnie i melodyjnie wprowadza w nastrój albumu „Arcs & Rivers” brzmienie jakie może powstać przy spotkaniu dwóch muzycznych kultur: helleńskiej tradycji i jazzu. Czy może być coś bardziej frapującego, gdy bouzouki spotyka jazz ? Gdy Georgios Prokopiou – wirtuoz gry na tym tradycyjnym instrumencie zaprasza na wspólną podróż mistrza improwizacji jazzowej, pianistę Joela Lassaridesa ?
Koncepcja wspólnego albumu zrodziła się już w 2022 roku, gdy Joel Lyssarides poszedł posłuchać Georgiosa Prokopiou grającego swój solowy koncert. Prawie natychmiast umówili się na wspólną na sesję. Zagrali razem, szybko odkryli, że tworzy się coś szczególnego i latem 2023 roku zagrali swój pierwszy, publiczny koncert. „To bardzo niezwykłe, żeby ktoś improwizował grając na buzuki — wspomina Joel Lyssarides. Jest to przecież tradycyjny instrument z jasno określoną rolą, głównie akompaniamentu z równoległymi tercjami i sekstami. Georgios robi jednak o wiele, wiele więcej. Nie miałem pojęcia, jak jest w tym dobry. Jego wszechstronność natychmiast otwiera wiele muzycznych sfer. Poza tym świetnie się bawiliśmy, otwierając nowe możliwości spotkania fortepianu i buzuki. Nigdy wcześniej nie słyszałem nikogo grającego na buzuki w taki sposób, wiedziałem, że muszę napisać dla niego specjalną muzykę”.
Dokładnie kiedy i w jaki sposób „bouzouki” – po raz pierwszy trafiła do Grecji, pozostaje tajemnicą. Jej korzenie sięgają IV wieku przed naszą erą. Nazwana na cześć „Βυζί”, greckiego słowa oznaczającego kobiecą pierś. Współczesny instrument jest zazwyczaj wersją przystosowaną do nowoczesnego grania i występuje w Atenach i na Peloponezie od około 1920 roku. Początkowo w domach, barach i na imprezach bozuki pojawiało się jako wiodący instrument w ludycznym „rebetiko”, często nazywanym ( od lat 60-tych) „greckim bluesem”. „Wcześniej było dużo improwizacji, znacznie więcej niż w ostatnich czasach – wspomina Georgios Prokopiou – „ponieważ od lat pięćdziesiątych zawodowo uczono gry na buzuki. I wtedy tak wiele rzeczy w nim zostało ograniczonych i ujednoliconych”. Od tamtej pory metaliczny dźwięk tego instrumentu stał się niemal synonimem greckiego folkloru, jako akompaniament do pieśni i tańców. Apogeum popularności instrumentu przypadło na czas sukcesów kompozycji Mikisa Theodorakis, który rozsławił swoimi przebojami ten ciekawy, tradycyjny instrument.
Teraz z połączenia brzmienie fortepianu i buzuki powstał ciekawy album „Arcs & Rivers” stanowiący znakomity pretekst włączenia wirtuozerii gry na tym „ludowym” instrumencie także do jazzu. To także spotkanie dwóch, diamateralnie różnych osobowości pochodzących z dwóch kulturowych światów: nordyckiej Skandynawii i hellenistycznej Grecji. Szwedzki pianista i kompozytor Joel Lyssarides łączy wielką wirtuozerię z imponującą łatwością i silnym poczuciem nastroju i dynamiki. Występował z artystami tak różnych stylistyk, jak Anne Sofie von Otter, Benny Anderson, Nils Landgren, Viktoria Tolstoy, ostatnio brał udział w hołdzie Esbjörnowi Svenssonowi „e.s.t. 30”. Od wydania w 2022 roku debiutanckiego albumiu „Stay Now” jest faworyzowanym pianistą ACT Music a jego nagrania na Spotify mają ponad 25 milionów odtworzeń. Pochodzący z Aten Georgios Prokopiou (mieszka teraz w Sztokholmie), zaczął grać na buzuki jako dziecko, zadebiutował na koncercie mając zaledwie osiem lat, a w wieku dziesięciu lat występował w barach i „studiach” w Atenach. Współpracował zarówno w projektach estradowych, jak i klasycznych, brał udział w koncertach muzyki ludowej i eksperymentalnej.
To Joel Lyssarides opowiedział szefowi i producentowi ACT Music Andreasowi Brandisowi o pomyśle na niecodzienny duet. „Sposób myślenia ACT polega na tym, że termin „jazz” oznacza przede wszystkim słownictwo, którego muzycy mogą używać, aby opowiedzieć swoją historię na tle własnego, osobistego tła kulturowego – deklaruje Andreas Brandis. Fascynujące jest to, że wciąż powstają formacje, które nigdy wcześniej nie istniały. A muzyka, którą Joel Lyssarides i Giorgios Prokopiou tworzą razem, jest z jednej strony absolutnie zaskakująca i nowa, ale jednocześnie brzmi tak organicznie i naturalnie, jakby ta kombinacja instrumentów istniała od zawsze”.
Po koncercie w ACT Art Collection w Berlinie – z którego jeden utwór na żywo, „Zafeirious Solo”, został włączony do albumu – Lyssarides i Prokopiou spotkali się ponownie w tym samym miejscu, aby nagrać cały program. „ Chcieliśmy uwzględnić ciche partie, nagrane z bliska, uchwycić wspaniały dźwięk fortepianu koncertowego. Ogólnie jednak było wiele rzeczy bardzo spontanicznych. Cały album został nagrany podczas jednej sesji, w ciągu czterech godzin, głównie z pierwszymi ujęciami. Zazwyczaj jestem perfekcjonistą i spędzam dni na przerabianiu i edytowaniu muzyki w studiu. Tym razem jednak chciałem, aby była jak najbardziej bezpośrednia i aktualna” wspomina Andreas Brandis. Stał się przeto „Arcs & Rivers” swoistym szkicownikiem zawierającym kreatywne, muzyczne dialogi. Zarówno w nowych kompozycjach, jak i adaptacjach tradycyjnego materiału („Kamilieriko Road”)– muzyka ma olśniewające, magiczne brzmienie a duet emanuje naturalnością kulturowej fuzji, która przekracza wszelkie ograniczenia stylistyczne. Być może – po ekspansji i sukcesach artystów grających na oud – nadszedł czas na buzuki w jazzie ?