Włoszka Marilena Paradisi jest jedną z ciekawszych, europejskich wokalistek jazzowych. Szczególnie wyróżnią ją talent improwizacji oraz ekspresja, która rozciąga się od jazzu do muzyki współczesnej. Jest doskonała interpretatorką zarówno standardów jazzu i muzyki rozrywkowej, jak i eksperymentów brzmieniowych oraz improwizacji. Uznana przez krytyków za umiejętności interpretacyjne i jej niezwykle ciekawe i oryginalne projekty: zawsze stara się stworzyć coś nowego, coś nieoczekiwanego, czegoś, czego należy słuchać z uwagą. Może pochwalić się dziewięcioma autorskimi albumami oraz współpracą z takimi jazzmanami, jak Eliot Zigmund, Kirk Lightsey, Pietro Leveratto, Renato Sellani czy Dino Piana. Swoje awangardowe projekty realizowala wraz z gitarzystą Arturo Tallini i japońską wokalistką Michiko Hirayama – ikona współczesnego śpiewu XX wieku.
Teraz zrealizowała zachowawczy album „Here And Now” ze standardami jazzu i muzyki rozrywkowej. Szczególność tej sesji polega na tym, iż wokalistce towarzyszy jedynie kontrabasista, ale ten skromny duet czyni z albumu niezwykle ciekawy projekt. Dziewiąta płyta wokalistki zrealizowana została u boku giganta jazzowego kontrabasu, Boba Nieske’go. Uważany za wyrafinowanego kompozytora, oryginalnego lidera zespołu z ogromnym dorobkiem, w tym lata spędzone w zespole Jimmy’ego Giuffre’a (od 1979 do 1992). Autorski album Boba Nieske’go „Simplicity”, wydany we wrześniu 2000 roku, został nagrany przez jego trio z Philem Grenadierem na trąbce i Natem Mugavero na perkusji, z gościnnym udziałem z Lydian String Quartet i stał się sporym wydarzeniem artystycznym.
Teraz Bob Nieske przygotował sesję dla Marileny Paradisi budując repertuar w oparciu o znane i popularne tematy i standardy: od Wayne’a Shortera ( „Black Nile”), Chicka Corei („Crystal Silence”) i Astrud Gilberto („My Friend Flora’) po Henry’ego Mancini’ego („Two For The Road”) i specjalnie przygotowaną przez wokalistkę wersję „Duke Ellington’s Sound of Love” Charlesa Mingusa. Ten arcytrudny wokalnie program uzupełniają kompozycje „Lawns” Carli Bley, „Chelsea Bridge” Billy’ego Strayhorna, „Portrait in Black & White” Antonio C.Jobima, „Litte B’s Poem” Bobby’ego Hutchersona, „Never Will I Marry” Franka Loessera i „Del Sasser” Sama Jonesa. Wybór dokonany przez artystów po raz kolejny podkreśla, z jednej strony, ich głęboką wiedzę na ten temat jazzowej wokalistyki oraz interpretacji, z drugiej, elegancję stylu, który łączy dwoje artystów w pragnieniu wyrażenia siebie.