Poznań, na tle innych, „komedowskich miast” nie przedstawia się imponująco. Krzysztof Trzciński urodził się w Poznaniu, tutaj spędził dzieciństwo, uczył się muzyki, studiował i uzyskał dyplom lekarza na poznańskiej Akademii Medycznej. To w Poznaniu powstał legendarny Sekstet Komedy – pierwszy w Polsce zespół jazzu nowoczesnego, który rozpoczął epokę modern-jazzu w naszym kraju. To także w Poznaniu zrodził się „czas Komedy” z wybitnymi artystami tamtych lat: Jerzym Milianem, Januszem Hojanem i Janem Ptaszynem Wróblewskim.
Legenda światowego jazzu, Krzysztof Komeda-Trzciński, wybitny muzyk i kompozytor oraz jeden z najwybitniejszych obywateli Poznania, w swym rodzinnym mieście nie jest dostatecznie eksponowany. Postać i legenda Komedy znalazła mocne, kulturalne, promocyjne i społeczne odniesienie w wielu innych polskich miastach, gdzie przebywał ( mieszkał, uczył się lub tylko koncertował) wybitny, poznański kompozytor. Szczególnie mocno Komeda jest z dumą i pietyzmem eksponowany w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie poza wieloma elementami „komedowskimi” w przestrzeni miejskiej odbywa się doroczny festiwal filmowy oraz galowe koncerty Jazz w Muzeum. W Warszawie od trzech dekad organizowany jest Festiwal Muzyki Filmowej K. Komedy, w Kaliszu i Częstochowie rocznicowe koncerty a w Słupsku – od 30 lat – znakomity międzynarodowy Komeda Jazz Festival.
Wieloletni projekt Czas Komedy prezentowany był dotąd jako spójny cykl imprez „komedowskich” w ramach Ery Jazzu. To wtedy zrealizowano pomysł artystyczny przygotowywany przez zagraniczne gwiazdy oraz polskich i poznańskich muzyków. Wśród koncertów przedstawiono muzykę Krzysztofa Komedy w interpretacji m.in. Espen Eriksen Trio (Norwegia), Dani Perez Trio (Hiszpania), Radio String Quartet (Austria) oraz autorskie projekty Weezdob Collective, Dawida Tokłowicza, Piotra Schmidta, Jana Ptaszyna Wróblewskiego, Gritt Ensemble, węgierskiego Bence Vas Trio oraz premierę spektaklu muzycznego „Komeda: Nim wstanie dzień„. Wydarzeniom towarzyszyły liczne wydawnictwa płytowe oraz publikacje. Tegoroczna edycja Czasu Komedy przedstawi trio Andrzeja Jagodzińskiego, które zaprezentuje unikalne połączenie muzyki wybitych kompozytorów, których kompozycje stały się inspiracją dla jazzowej interpretacji. Znakomity pianista Andrzej Jagodziński i jego słynne Trio ( perkusista Czesław Bartkowski i kontrabasista Adam Cegielski) ponownie wprowadzają nową jakość do autorskiej muzyki jazzowej, którą dotąd – z ogromnym sukcesem, atencją oraz uznaniem – epatowali jazzowo ubarwiając kompozycje Fryderyka Chopina, Jana Sebastiana Bacha i Krzysztofa Komedy.
Ogromnym sukcesem i „znakiem firmowym” Andrzeja Jagodzińskiego okazał się autorski pomysł jazzowych interpretacji utworów Fryderyka Chopina. Album „Chopin” trio Jagodzińskiego z nadworną sekcją rytmiczną – Czesławem Bartkowskim i Adamem Cegielskim – nagrodzono Fryderykiem w 1994 roku. Album stał się także początkiem wielkiej, trwającej ponad 30 lat, kariery trio oraz odkrywczej koncepcji grania „Szopena na jazzowo”. Andrzej Jagodziński, bazując na formacie trio kreował nowe brzmienia i nastroje w aranżacjach dla innych instrumentalistów, wokalistów a nawet orkiestr kameralnych i symfonicznych (z brawurowymi realizacjami „Koncertu Fortepianowego g-moll” na trio jazzowe i orkiestrę symfoniczną oraz „Requiem” na trio jazzowe, troje wokalistów jazzowych i chór mieszany).
Prawie trzy dekady fascynacji oraz jazzowych „transkrypcji” kompozycji Fryderyka Chopina pozwoliły doświadczonemu pianiście (oraz jego trio) na jazzowe spotkanie z klasyką Jana Sebastiana Bacha. Tak jak w przypadku nagrań Trio Jagodzińskiego z kompozycjami Chopina, tak i w autorskiej, jazzowej interpretacji muzyki Bacha artyści poddają się przebojowości standardów wielkich klasyków. O ile pogodne, romantycznie rozśpiewane i melodyjne kompozycje F. Chopina stanowią same w sobie doskonalą formułę do jazzowej interpretacji i pozwalają na mnogość improwizowanego komentarza, tak w przypadku polifonicznych kompozycji J. S. Bacha improwizacja staje się oczywistą narracją dla muzyków oraz rygorystycznym brzmieniem budowanym przez Trio. Polifoniczność i wielogłosowość kompozycji oraz nieograniczone możliwości przenikania i wpływania na siebie pojedynczych, instrumentalnych inspiracji stały się genezą albumu „Bach”, albumu nominowanego do Fryderyka w 2021 roku. „Jeżeli Chopin rzeczywiście komponował wyłącznie na prawą rękę, jak narzekał gderliwie Wagner, to może właśnie Andrzej Jagodziński dopisał brakujący akompaniament. To nie są ujazzowione interpretacje kompozycji Chopina, lecz oryginalne jazzowe kompozycje dla których inspiracją były najbardziej poruszające utwory wielkiego Polaka” – pisał Brian Morton w recenzji dla prestiżowego Jazz on CD o nowej płycie trio Andrzeja Jagodzińskiego. Swoją muzyką trio Jagodziński/Bartkowski/Cegielski prowokują do potwierdzenia banalnej hipotezy: gdyby Chopin i Bach tworzyli w XX wieku, z pewnością byliby kompozytorami jazzowymi !
Andrzej Jagodziński często sięgał także po twórczość innych kompozytorów (Andrzeja Kurylewicza, Jerzego Wasowskiego, Jerzego „Dudusia” Matuszkiewicza), szukał inspiracji w polskiej muzyce ludowej oraz klasycznej. Szczególną atencją Andrzej Jagodziński darzy Krzysztofa Komedę. Być może ważnym powodem jest także fakt, iż w trio gra legendarny Czesław „Mały” Bartkowski – perkusista z zespołów Krzysztofa Komedy. Na płycie „Muzyka Polska” Trio Andrzeja Jagodzińskiego autorsko zinterpretowało słynny „Svanetic” Krzysztofa Komedy a repertuar trio obejmuje także inne znane kompozycje poznańskiej legendy jazzu. Krzysztof Komeda Trzciński był utalentowanym kompozytorem, zgrabnie wplatającym jazz w swój muzyczno-ilustracyjny patos. Kompozycje Komedy są niezwykle nośnie i uniwersalne a muzyka Komedy jest cały czas odkrywana: pojawiają się pomysły oparte o kompozycje poznańskiego artysty, związane zazwyczaj z wykorzystaniem tej muzyki, jako ilustracji do filmów, spektakli, baletów. Ale za sukcesem muzyki Komedy stoją przede wszystkim brawurowe jazzowe interpretacje i muzycy tej klasy co Tomasz Stańko, Jan Ptaszyn Wróblewski, Jerzy Milian, Andrzej Jagodziński i jego Trio. To oni zbudowali jazz i czas Komedy.