Madeleine Peyroux – niezwykła, charyzmatyczna wokalistka, która swoją muzyką powiązała dwa światy: nostalgiczną klasykę wokalnego jazzu z nowoczesnym brzmieniem zatopionym gdzieś miedzy bluesem, balladą i jazzowym swingiem. W głębokim głosie Madeleine słychać naraz dziedzictwo Brooklynu, Paryża i Nowego Orleanu. Artystka, łącząc elementy jazzu, folkowego country i bluesa prezentuje niezwykłą głębię emocji i pełnię brzmienia, przywołując tym samym echa twórczości takich gwiazd, jak Billie Holiday, Patsy Cline, Edith Piaf i Bob Dylan. Swym subtelnym, uwodzicielskim głosem brawurowo interpretuje zarówno standardy jazzu, jak i klasykę muzyki rozrywkowej.

Pochodzi z amerykańskiego, rozkołysanego bluesem i jazzem Południa. Z rodzinnej Georgii przeniosła się do artystycznie intrygującego Paryża, by zauroczyć się stylistyką, która odtąd stanie się jej nienaganna manierą wokalną. Po licznych, ulicznych koncercikach w Dzielnicy Łacińskiej w Paryżu. przyłączyła się do grupy Riverboat Shufflers stając się atrakcyjną wokalistką. Jako szesnastolatka koncertowała z Lost Wandering Blues & Jazz Band w całej Europie. Urocza Amerykanka śpiewająca na ulicach Paryża szybko stała się lokalną sensacją a niebawem także atrakcja klubów  Paryża i Nowego Jorku. Jej debiutancki album „ Dreamland ”  ( 1996) stał się sporym wydarzeniem artystycznym. Lansował nie tylko wokalistkę , ale także jej doskonałe interpretacje przebojów (np. „La Vie En Rose”  oraz „Walkin’ After Midnight”). Tygodnik „Time” określił płytę jako ” najbardziej ekscytujące i przykuwające uwagę wykonanie wokalne artysty-debiutanta w tym roku „. Nie mogło być inaczej skoro w nagraniu albumu udział wzięła plejada doborowych muzyków, m.in. Cyrus ChestnutLeon ParkerVernon Reid  i James Carter. Zaskoczona sukcesem Madeleine Peyroux skupiła się na budowaniu własnej stylistyki, sporo koncertowała,  nie bardzo spiesząc się z realizacją nowych pomysłów. Jej zasadniczy repertuar oparty na standardach jazzu, klasycznych przebojach Billie Holliday, Elli Fitzgerald stanowił doskonałą przepustkę do dużych i małych estrad. W 2002 roku rozpoczęła współpracę z Williamem Galisonem a jednym z jej efektów był album „Got You On My Mind” wydany dwa lata później. Znalazły się na nim takie przeboje jak „The Way You Look Tonight” czy „Jealous Guy”. W 2004 roku ukazał się jej kolejny album „Carless Love”, na którym wokalistka zaprezentowała m.in. utwory: „Dance Me To The End Of Love” z repertuaru Leonarda Cohena oraz „J’ai Deux Amours” wykonywaną wcześniej przez Josephine Baker. To był moment zwrotny w karierze Madeleine, która odtąd wiązała swe plany nagraniowe z wybitnym producentem i autorem jej kolejnych sukcesów- Larry’m Kleinem.  Teraz wokalistka zyskała znakomitą reputację, a nienagannie dobrany repertuar sprawiał, że każdy kolejny jej album wyczekiwany był z ogromnym zainteresowaniem. I to zarówno gdy śpiewała przeboje Ray’a Charlesa, Randy’ego Newmana i Leonarda Cohena ( album „ The Blue Room”), utwory z repertuaru  Anjani,  Serge Gainsbourga, Johnny Mercera i Charlie’go Chaplina czy słynny „River” w duecie z K.D. Lang. Ale także wtedy gdy do swoich zespołów zapraszała wybitnych muzyków ( od Gary’ego Fostera po Marc’a Ribota i Me’shell Ndegeocello).

Melodia, tonacja, frazowanie, modulowanie głosu oraz zabawa nastrojem jest dla wokalistki swoistą kalką sztuki wokalnej Billie Holiday. Uwodzicielski, jazzowy, melancholijny nastrój piosenek, naturalna i niepowtarzalna interpretacja przebojów jazzu i muzyki rozrywkowej, wzbogacanie brzmień i nieskrywana radość tworzenia muzyki stawiają twórczość Madeleine Peyroux na piedestale najwspanialszego jazzu. Tej nowej klasyki tworzonej kultowymi standardami Billie Holiday, Bessie Smith, Boba Dylana, Joni Mitchell czy Leonarda Cohena.

 

Dionizy Piątkowski