Bill „Watermelon Slim” Homans to charyzmatyczny artysta bluesowy z niezwykle barwną przeszłością. Urodził się w Bostonie i wychował w Karolinie Północnej, służył w Wietnamie, pracował jako tragarz, operator wózka widłowego, robotnik w tartaku, agent windykacyjny, urzędnik pogrzebowy i sprzedawca drewna opałowego. Swój bluesowy przydomek „Watermelon Slim” zyskał podczas pracy przy uprawie arbuzów w Oklahomie. Nigdy nie pozwalał, aby codzienna harówka tłumiła jego marzenia, ambicje oraz umiłowanie do muzyki. Slim Homans ukończył dwa studia licencjackie i uzyskał tytuł magistra, malował obrazy, założył rodzinę i jest członkiem stowarzyszenia o wysokim IQ Mensa. Jednak jego siłą napędową zawsze był blues i jego porywająca gra na gitarze, która przyniosła mu uznanie oraz miano autentycznego mentora bluesa z Delty. Dzisiaj 75-letni Slim mieszka w Clarksdale w stanie Missisipi. To tam spotkał podobnego „naturszczyka, wokalistę Roba Robinsona – urodzonego w Luizjanie i wychowany w Missisipi wokalistę, autora tekstów i właściciela kultowej restauracji „soul food”- wielokrotnie nagradzanego i historycznego sklepu spożywczego i restauracji Puckett’s Grocery and Restaurant w Leiper’s Fork w stanie Tennessee. Między serwowaniem dań z grilla Rob zebrał zespół bluesowo – soulowy i nazwał go przewrotnie Heavy Drunk, co znakomicie wyjaśnia nastrój muzyki i piosenek. Watermelon Slim wydał czternaście albumów; Rob Robinson jedenaście a „Bluesland Theme Park” jest ich czwartym, współnym projektem. Połączyli siły na potrzeby tej sesji gdy Robinson i Slim spotkali się w Clarksdale w stanie Missisipi. „Kiedy usłyszałem, jak Slim gra „Lidie Bighorn”, byłem zachwycony” — mówi Robinson. Powiedział mi, że nigdy nie zostało to nagrane, więc zarezerwowałem studio i zadzwoniłem do zespołu!”. Taką genezę ma album „Bluesland Theme Park” – znakomite i autentyczne połączenie tradycji bluesowej, przedniej knajpiarskiej zabawy, radości gry zespołu Heavy Drunk oraz przebojowej slide-gitary Watermelona Slima.
