Witek Łukaszewski – artysta wielu talentów nagrywa album „Fortepian Chopina” stanowiący –  zdaje się – przemyślany zestaw brzmień i nastrojów, jakie dotąd pojawiały się na stylistycznie zgrabnych jego poprzednich płytach. Teraz jazz, klasyka, flamenco, pink-floydowskie skojarzenia  stają się muzyczną strukturą dla ciekawej, rozbudowanej formy muzycznej. To nie jest klasyczna rock-opera, nie jest to także operowa suita, lecz ciąg przemyślanych, artystycznych i muzycznych emocji. Witek Łukaszewski – gitarzysta i kompozytor pozyskuje do tego pomysłu wspaniałych muzyków ( od jazzowego trębacza Łukasza Korybalskiego i saksofonisty Sambora Dudzińskiego po wirtuozerskiego pianistę i klawiszowca Bartka Weymana oraz progressive-rockowego perkusistę Mariusza Bobkowskiego).  Łukaszewski bawi się nastrojem romantyki Chopina i sugestywną ( także teraz) poetyką Cypriana Kamila Norwida. Rock-opera jest tutaj określoną całością i pięknym formatem, w którym Witek Łukaszewski zawiera pełnię swojej artystycznej kreatywności. Raz jest rockowo rozpędzony, innym razem nostalgicznie i subtelnie osadzony w stylistykę flamenco, by w końcu poddać się motoryce wspólnie tworzonej muzyki. „Fortepian Chopina: rock opera do poematu Norwida”, muzyczny poemat słuchać należy w całości, w pewnym zamyśleniu i odniesieniu do tego co tu i teraz.

Dionizy Piątkowski