Ikona brazylijskiej bossa-novyBebel Gilberto, światowy sukces odniosła błyskawicznie, w 2000 roku, wraz z premierą pierwszego solowego albumu „Tanto Tempo” (nagrodzonym m.in. Latin Grammy Award). Choć urodziła się w Nowym Jorku, jej prawdziwą ojczyzną – gdzie spędziła dzieciństwo – jest Brazylia. Ale równie ważna jest rodzina, która ukształtowała wrażliwość i kulturę dzisiejszej „królowej bossa-nowy”: jej rodzicami są legendarny Joao Gilberto ( ojciec „bossa-novy” i twórca takich standardów jak „Girl from Ipanema”) oraz charyzmatyczna wokalistka Miucha. W rodzinnym, pełnym muzyki domu, pojawiali się najwybitniejsi twórcy bossa-nowy :Tom Jobim, Milton Nascimento, Caetano Veloso, Chico Buarque. Będąc pod wpływem takich osobowości, kilkuletnia Bebel Gilberto brała udział we wspólnych nagraniach, a mając zaledwie 9 lat zadebiutowała –  wraz z zespołem Stana Getza-  w nowojorskiej Carnagie Hall. Już jako dojrzała wokalistka współpracowała  m.in. z  Davidem Byrne’em, Princem, Mike’m Pattonem, Kenny’m G, Amonem Tobinem czy Thievery Corporation. Jej kolekcja nagród, od licznych nominacji do Grammy Awards po prestiżowe latynoskie trofea, jest imponująca i stawią artystkę w aureoli dzisiejszej „Królowej Bossa-Nowy”.

Agora”, najnowszy album Bebel Gilberto jest doskonałym argumentem potwierdzającym, iż królowa jest tylko jedna. To pierwszy studyjny album artystki od sześciu lat. Nowy materiał wyprodukował Thomas Bartlett ( producent sesji takich sław, jak Sufjan Stevens, St. Vincent). „Wiele przeszłam w trakcie tworzenia tego albumu – wspomina nagrania Bebel Gilberto. Straciłam przyjaciela, po pół roku mamę i niedługo potem ojca. To bardzo trudne dla mnie doświadczenia. W przypadku „Agory” zastosowałam zupełnie inne podejście do muzyki i otrzymałam wiele miłości i wsparcia od Thomasa, producenta albumu. Zaufał mi i pozwolił być sobą. W efekcie końcowym nowy materiał jest bardziej szalony, dojrzalszy i niesamowicie szczery”. Album jest niezwykle dojrzały, ujmujący klasyczną bossa-novę w karby nowoczesnej, przebojowej ballady. Sama artystka upatruje w nastroju płyty odniesień do filmowych fantazji Pedro Almodovara oraz oczywistych odniesień do jej życiowych wspomnień.

Dionizy Piątkowski