Skład zespołu
Carla Bley – piano
Steve Swallow – bass guitar
Ed Partyka – bass-trombone
Tobias Weidinger – trumpet
Alex Schlosses – trumpet
Christine Chapman – french horn
Adrian Mears – trombone
Carla Bley – piano
Steve Swallow – bass guitar
Ed Partyka – bass-trombone
Tobias Weidinger – trumpet
Alex Schlosses – trumpet
Christine Chapman – french horn
Adrian Mears – trombone
Jej występ z udziałem The Partyka Brass Quintet i basisty Steve’a Swallowa był prawdziwie świątecznym finałem tegorocznej edycji Ery Jazzu, i to na najwyższym poziomie. Kwintet instrumentów dętych blaszanych pomógł uzyskać brzmienie jednoznacznie kojarzone z Bożym Narodzeniem. Muzycy musieli biegle czytać aranżacje tak zawiłe, jak misternie plecione koronki. To nie był zwykły wieczór jazzowych kolęd. Carla Bley zaciekawiła słuchaczy brzmieniem instrumentów dętych kontrastującym z łagodnymi akordami jej fortepianu i melodyjnymi figurami gitary basowej. Była łagodność i ekspresja, zaduma i radość.
Tradycją Ery Jazzu są, grudniowe świąteczne projekty „Christmas”. Tym razem gwiazdą wieczoru w Filharmonii Narodowej będzie wybitna pianista i kompozytorka Carla Bley. Jej koncerty w Polsce to rzadkość, a Christmas Ery Jazzu będzie premiera wyjątkowego projektu amerykańskiej awangardzistki: autorskiej interpretacji świątecznych kolęd. W Filharmonii Narodowej Carli Bley towarzyszyć będzie jej wieloletni artystyczny partner, basista Steve Swallow oraz Brass Quintet Kunsthochschule Folkwang z Wupptertal. Amerykańska artystka postrzegana jest przede wszystkim jako wspaniała kompozytorka oraz pianistka. Wraz ze swoim słynnym kwartetem była już gościem Ery Jazzu w 2003 roku zachwycając publiczność Poznania, Warszawy i Krakowa. W zespołach Carli Bley pojawiali się zawsze najwybitniejsi artyści m.in. Pharoah Sanders, Art Farmer, Gary Burton, Charlie Haden, Steve Swallow, Jej liczne zespoły cieszą się ogromnym powodzeniem,przedstawiając pełną uroku i łatwą w odbiorze muzykę, Jej nagrania zrealizowane dla ECM Records są jednymi z najważniejszych dokumentów jazzu ostatnich dekad. Do piątego roku życia Carla Bley pobierała lekcje u swojego ojca, nauczyciela gry na fortepianie i kościelnego organisty. Doświadczenie muzyczne zdobywała przede wszystkim jako kościelna chórzystka i organistka, do czasu, gdy w wieku 17 lat odkryła jazz. Po przyjeździe do Nowego Jorku okazało się, że nie jest w stanie utrzymać się z pracy pianistki i kompozytorki: zarabiała jako kelnerka. W 1957 roku poślubiła wybitnego pianistę Paula Bleya, który pokierował jej muzyką i karierą. Już w 1959 roku napisała kilka wspaniałych kompozycji opatrując je jeszcze swoim panieńskim nazwiskiem (Borg) utrwalonych na płycie, „Dance Class” firmowanej przez słynnego George Russella. Oprócz Russella, po jej kompozycje sięgał jej mąż, a w miarę jak jej reputacja rosła, także Jimmy Giufree, Art Farmer, Gary Burton i Charlie Haden (z którym współpracowała w założonej przez niego Liberation Music Orchestra). W 1964 roku Bill Dixon wprowadził ją do Jazz Composers’ Guild, a pod koniec tego samego roku wraz z Michaelem Mantlerem (który później został jej drugim mężem) stanęła na czele Jazz Composers’ Guild Orchestra, z którą wykonali serię awangardowych koncertów w nowojorskim Hudson Hall. Uwagę krytyki zwróciła dopiero w Jazz Composer’s Orchestra Association, założonym przez Mantlera w 1966 roku, stowarzyszeniu kompozytorów, które kontynuowało tradycje rozwiązanego „cechu kompozytorów” – Composers’ Guild. Jazz Composers’ Association. Związana z nim orkiestra (JCOA) dawała kompozytorom możliwości eksperymentowania z dłuższymi kompozycjami przeznaczonymi na rozbudowany aparat wykonawczy, co dla Carli było nie lada wyzwaniem. Spore uznanie przyniosły jej kompozycje pomyślane jako rodzaj teatru muzycznego: „A Genuine Tong Funeral (Dark Opera Without Words)” nagrana przez orkiestrę bazującą na kwartecie Gary’ego Burtona, oraz gigantyczna suita „Escalator Over The Hill” (którą pomieściła się dopiero na trzech płytach). Miana standardów nabrało wiele z jej mniejszych kompozycji, w tym „Mother Of The Dead Man”, „Closer”, „Ida Lupino” i „Sing Me Softly Of The Blues”. Na początku 1964 roku Carla Bley zaistniała w zespołach Pharoaha Sandersa i Charlesa Moffetta, potem skoncentrowała się na prowadzonej razem z Mantlerem JCOA. Carla Bley poszukiwała różnych możliwości ekspresji artystycznej i w czasie, gdy napisała swoją pierwszą rozbudowana orkiestrową kompozycję, „Roast”, związała się też z ruchem free – jazzowym. Po brawurowym występie JCOA na Newport Festival w 1965 roku Bley założyła Jazz Realities Quintet, do którego zaprosiła Mantlera oraz Steve’a Lacy’ego. Podczas europejskich prezentacji swojej muzyki (z gościnnym udziałem m.in. Petera Brotzmana i Petera Kowalda) mocno oddaliła się od awangardowego free-jazzu i skoncentrowała się na komponowaniu oraz okazjonalnym udziale w zespołach Jacka Bruce’a. W połowie lat siedemdziesiątych coraz więcej czasu poświęcała własnym formacjom. Współpracując z basistą Steve’a Swallowem (aktualny mąż pianistki), powstał jej cieszący się ogromnym powodzeniem Sekstet wykonujący pełną uroku i łatwą w odbiorze muzykę, z który osiągnęła ogromny sukces i popularność. Pod koniec 1990 roku pianistka założyła Very Big Carla Bley Band, w którym udowodniła, że nic nie straciła ze swej indywidualności jako kompozytorka i aranżerka. Bley, będąca niegdyś jedną z przywódczych sił obozu zagorzałych innowatorów w dziedzinie kompozycji i aranżacji dla dużych składów, od ponad dekady spełnia się w kameralnych wykonaniach w małych składach. Zaczęło się od duetu ze Steve’em Swallowem, potem kwartet uzupełnił saksofonista Andy Sheppard oraz perkusista Billy Drummond oraz – gościnnie występujący – włoski trębacz Paolo Fresu. Muzyka Carli Bley uzyskała ciekawe brzmienie oraz wspaniały koloryt jazzu. Basista Steve Swallow jest muzycznym partnerem Carli Bley od lat sześćdziesiątych. Zrealizował z jej zespołami ważne nagrania nowoczesnego jazzu ostatnich lat. Pod koniec lat osiemdziesiątych basista nagrał serię duetów z Carlą Bley i nawiązał współpracę z brytyjskim saksofonistą Andym Sheppardem Jest jednym z najwybitniejszych basistów nowoczesnego (awangardowego) jazzu, konsekwentnie poruszającym się w obranej stylistyce, chętnie zapraszanym do współpracy z najwybitniejszymi jazzmanami (Paula Motiana, Kipa Hanrahana, Pata Metheny’ego…). Duet pianistki – aranżera Carli Bley z basistą Stevem Swallowem spotkał się rok temu w studio z The Partyka Brass Quintet (dwie trąbki, waltornia, puzon i tuba), by zinterpretować na nowo popularne kolędy i pastorałki. Album „Carla’s Carols” zawiera takie kolędy jak „O Tannenbaum”, „Away In A Manger”, „God Rest Ye Merry Gentlemen”, „Jingle Bells”, „O Holy Night” i „Joy To the World” ale także „The Christmas Song”. Nie zabrakło również kompozycji Carli Bley, takich jak „Jesus Maria” i „Hell’s Bells”. Tradycyjne i nowe, okazjonalne kompozycje świąteczne są poddane jak zawsze dość ekscentrycznej aranżacji. Carla Bley słynie z pisania niezwykle zręcznych aranżacji dla sekcji blaszanych, co znakomicie wykorzystał niemiecki kwintet tubisty Eda Partyki. Wprawdzie umiejętności kwintetu w aspekcie improwizacji ustępują popisom solowym Carli Bley, a w szczególności emanującego romantyzmem Swallowa, to precyzja zgrania muzyków w sekcji jest imponująca. Reprezentują oni ten wygładzony rodzaj brzmienia, który wyśmienicie pasuje do świątecznego nastroju. Galowy koncert Christmas Ery Jazzu jest polska premiera znamienitego albumu „Carla’s Carols”, zestawu jazzowych wersji kolęd i pastorałek.
Jazz Realities (1966), A Genuine Tong Funeral (1968), Liberation Music (1969; z Charliem Hadenem), Escalator Over The Hill (1971),The New Quartet (1973;z Garym Burtonem), Tropic Appetities (1974