Klasyczny, jazzowy kwartet w rozkwitającej improwizowanej wizji renesansowych oraz średniowiecznych kompozycji. Na taki karkołomny pomysł wpaść mogli tylko artyści o niezwykłej otwartości i kreatywności: klarnecista Szymon Klima, pianista Dominik Wania, kontrabasista Adam Kowalewski i perkusista Przemysław Jarosz. Elita polskiej muzyki jazzowej oraz improwizowanej.

„W powszechnym mniemaniu improwizacja jest czymś mniej szlachetnym, niż kompozycja – wyjaśnia genezę sesji Szymon Klima. My czterej uważamy zupełnie co innego – toż improwizacja jest niczym innym, jak komponowaniem w czasie rzeczywistym! Prawdziwym wyzwaniem improwizacji jest konieczność zachowania wyjątkowej koncentracji, dużo większej, niż w procesie kładzenia nut na papier. Nut, które nie tylko ograniczają, ale z każdym kolejnym ich wykonaniem w jakiś tajemny sposób odbierają emocje, które towarzyszą improwizacji zawsze! Improwizacja jest jednoczesnym komponowaniem i wykonywaniem skomponowanego materiału, bez możliwości poprawienia czegokolwiek. Choć panuje też opinia, że improwizacja jest umiejętnością.., wychodzenia z własnych błędów w sposób niezauważalny dla słuchacza! To swoboda o jaką trudno się nawet otrzeć w jakimkolwiek innym procesie tworzenia. Próby przed nagraniem tej płyty ograniczyliśmy do minimum, ustalając przede wszystkim charakter każdego z utworów, tematy wiodące, tematy wejścia i wyjścia. Potem przez dwa dni w gliwickim studiu Jazovia zarejestrowaliśmy, nagrywająca vista, siedem utworów”.

Improvision Quartet to szczególny zespół, który tworzą niezwykłe, artystyczne osobowości. Klarnecista Szymon Klima występował jako solista grając muzykę klasyczną. Dał się poznać jako reprezentant muzyki improwizowanej w projekcie „Lutosławski Retuned„. Prowadzi również autorski kwintet, inspirowany muzyką ludową z różnych regionów Polski. Dominik Wania jest jednym z najznakomitszych polskich pianistów. Jego debiutancki album „Ravel” z 2013 roku uzyskał liczne nagrody, w tym dwa Fryderyki. Od wielu lat gra w kwartecie Maciej Obary, z którym nagrał kilka albumów, dla prestiżowej ECM Records. Kontrabasista Adam Kowalewski ma w muzycznym dorobku kilkadziesiąt płyt nagranych między innymi z Erykiem Kulmem, Leszkiem Możdżerem, Adamem Pierończykiem, Jarosławem Śmietaną, Januszem Muniakiem, Ed Cherrym. Przez wiele lat współpracował z Nigelem Kennedym. Przemysław Jarosz to wrocławski perkusista, który nagrywał między innymi z kwintetem Piotra Barona, grupą Dominika Bukowskiego, Maciejem Fortuną i Krystyną Stańko. Jest też liderem Yarosh Organ Trio, z którym nagrał dwie znakomite płyty.

„ Ufam, że żaden z kolegów się nie obrazi, kiedy przyznam się, że to ja ich namówiłem na tę karkołomną muzyczną przygodę – wyjaśnia Szymon Klima. Ale wszyscy czterej naprawdę uwielbiamy improwizować ! Kiedy wpadł mi w ręce kilkusetstronicowy zbiór polskich utworów anonimowych powstałych w średniowieczu i renesansie od razu zaświtał mi pomysł, jakie będzie źródło pomysłów i kanwa tworzywa na płytę kwartetu. Nie było mi łatwo zdecydować, co spośród tych kilku setek zapisanych przed wiekami melodii odrzucić w pierwszej selekcji. Jak ze stu pomysłów dojść do siedmiu kompozycji, które ostatecznie trafiły na płytę, decydowaliśmy już wspólnie. Postanowiliśmy, że zagramy własne kompozycje, jedynie inspirowane pomysłami dawnych, nieznanych nam dzisiaj twórców. Ostatecznie każdy z nas coś zaproponował, przy czym najbardziej rzetelnie ten etap procesu przygotowania potraktował – jak zwykle zresztą – Dominik Wania. Tylko ostatni utwór na płycie – „Bonum nocie’ – jest tak blisko oryginału, że nie śmielibyśmy się pod nim podpisać jako autorzy”.  Na próżno  zatem szukać w kompozycjach śladów  tradycyjnego podejścia do interpretacji muzyki dawnej. Otrzymaliśmy natomiast niezwykle atrakcyjną porcję muzyki improwizowanej, jedynie inspirowanej pomysłami dawnych, nieznanych nam dzisiaj twórców. „Na płycie trudno znaleźć choćby ślad tradycyjnego podejścia do wykonań muzyki dawnej. Wszyscy jesteśmy wdzięczni Przemkowi Jaroszowi, który improwizując z nami potrafił równocześnie zadbać o ostateczne brzmienie każdego z nagrań” – konkluduje Szymon Klima.

Dionizy Piątkowski