W 1982 roku w tygodniku Na Przełaj  ukazała się niewielka, ale sensacyjna informacja : „singiel polskiego zespołu Kasa Chorych zdobył trzecie miejsce w ankiecie popularności, organizowanej corocznie przez WRSJC-PM 91 Baltimore – jedną z lokalnych radiostacji amerykańskiej sieci National Public Radio. Tym sposobem singiel „Blues chorego”/ „Szalona Baśka”  białostockiej grupy Kasa Chorych zdystansował płyty Koko Tyler i  B.B.Kinga. Poza zasięgiem zostali jedynie Albert Collins i Muddy Waters. Rafael Alvarez motywując swój wybór podkreślił niezwykle ostre i ciekawe potraktowanie rhythm and bluesa.”

Trochę wspomnień i wyjaśnień:  przez całe lata 70-te i część lat 80-tych wysyłałem  na tzw. Zachód płyty z nagraniami polskiego jazzu oraz muzyki rozrywkowej. Część tych płyt trafiała do kolekcjonerów, którzy szukali „egzotycznych” brzmień i w zamian przysyłali mi, poszukiwane tutaj, albumy.  Tym sposobem przez lata stałem się nie tylko właścicielem imponującej kolekcji albumów jazzowych, ale także mimowolnym „ambasadorem” polskiej muzyki w świecie. Przejąłem na siebie jakiś niezrozumiały, ambicjonalny „obowiązek” promowania polskiej muzyki i naszych artystów w USA i Europie Zachodniej wyręczając – co szczególnie dziwne – państwowe instytucje, stowarzyszenia twórcze oraz nieliczne wtedy wytwórnie płytowe. Wśród znajomych, dla których słałem (i z którymi wymieniałem nagrania) byli  także dziennikarze Jeff Tamarkin z nowojorskiego Billboardu i Goldmine  i  Rafael Alvarez – prezenter muzyki w jednej z radiostacji w Wisconsin. Często grał tam także polski jazz, trochę naszego rocka Młodej Generacji. Rafael Alvarez awansował z czasem na szefa muzycznego stacji WPJC,FM 91 w Baltimore, w stanie Maryland i wraz z nowymi obowiązkami miał możliwość grania także własnych, ulubionych nagrań. Jeden z pakietów wysłanych do Baltmore zawierał także różne single Tonpressu. Tam znalazł się Blues chorego” i „Szalona Baśka”, które zostały wprowadzone na playlistę rozgłośni i – nieoczekiwanie dla wszystkich, a dla nas w Polsce szczególnie – zdystansowały wiele nagrań amerykańskiego bluesa. Tym samym Kasa Chorych znalazła się w  doborowych towarzystwie Koko Taylor, Muddy’ego Watersa, B.B.Kinga. Singiel „Blues Chorego” był w 1981 roku na szczycie radiowego top a nagranie Kasy Chorych w stacji WPCJ zyskało status Najlepszej Płyty w 1981 roku ustępując miejsca jedynie albumom Muddy’ego Watersa i Alberta Collinsa. Kiedy Rafael Alvarez poinformował mnie o tym sukcesie, domagał się innych płyt „polskiego bluesa”, ale  już żadne inne nagranie nie odniosło takiego sukcesu. Płyty Kasy Chorych, polskiego rocka lat 80-tych, jazzu  przekazałem także do Biblioteki Kongresu oraz Missisipi Blues Archive i pewnie tam po dziś dzień się znajdują; wiele z tych nagrań jest w prywatnych kolekcjach i archiwach radiostacji amerykańskich i europejskich.

 

 

Dionizy Piątkowski