Australijska pianistka jazzowa, kompozytorka i wokalistka Sarah McKenzie wydaje kolejny album. „Without You” to zgrabny projekt jazzowy, który wyraża jej miłość do brazylijskiej muzyki i kultury. Sesja zawiera sporo słynnych kompozycji Antonio Carlosa Jobima, ale są także cztery oryginalne utwory McKenzie. Wszystko utrzymane w nostalgicznej, subtelnej i rozkołysanej bossa-novie.
Sarah McKenzie pochodzi z Perth w Australii, tam też dorastała a mając dziewięć lat rozpoczęła naukę gry na fortepianie. Dyplom licencjacki zdobyła na tamtejszej West Australian Academy Perth of Performing Arts na wydziale jazzu. Estradowe prezentacje rozpoczęła w klubach Perth, by z czasem przeprowadzić się do Melbourne i tam (w 2011 roku) nagrać dla lokalnego oddziału ABC Records pierwszą, autorską płytę „Close Your Eyes”. Debiut okazał się wielkim sukcesem a płyta zdobyła ARIA 2012- australijski odpowiednik Grammy jako Najlepszy Album Jazzowy Roku. W roku 2012 uzyskała stypendium do słynnej, amerykańskiej Berklee College of Music w Bostonie (którą ukończyła z wyróżnieniem w 2015 roku). Kolejny album „We Could Be Lovers” zrealizowała jeszcze jako studentka, ale już pod skrzydłami jazzowej Impulse Records. Jako pianistka występowała z słynną Boston Pops Orchestra, wykonując własne kompozycje oraz koncertowała (także jako śpiewająca wokalistka) na prestiżowych festiwalach w Monterey, Juan-les-Pins, Marciac, Perugia, Stuttgart, Jazz San Javier oraz w słynnych klubach Nowego Jorku (Dizzy’s i Minton’s), Paryża, Londynu, Wiednia i Monachium. Pojawiała się na estradzie wraz z Michaelem Buble, Chrisem Botti, Enrico Ravą. Sarah McKenzie była gwiazdą Ery Jazzu w 2018 roku.
„Wywodzę się z tradycji bluesa, swingu, amerykańskiej piosenki – mówi w rozmowie z Agnieszką Antoniewską / Jazz Forum – Moi mistrzowie to Cole Porter i Irving Berlin. Uwielbiam twórczość Duke’a Ellingtona, klimat utworów z jego repertuaru, jak w „Take the A Train” czy „Sophisticated Lady”… Ale sama również piszę muzykę i teksty w podobnym do nich stylu. To stary dobry swingujący jazz charakterystyczny dla Elli Fitzgerald, ale te piosenki niosą w sobie coś zupełnie nowego, mojego. Wydaje mi się, że staram się absorbować te wpływy z przeszłości w najbardziej naturalny sposób, jak to tylko możliwe. Biorę przykład z działalności artystycznej Cole’a Portera przy tworzeniu własnej muzyki, ale nie próbuję go kopiować. Nie mogę uniknąć tego, że w moich kompozycjach i tekstach słychać, skąd się wywodzę, czego słucham, co mnie w muzyce najbardziej pasjonuje. Także w mojej twórczości kluczem jest równowaga wpływu tradycji muzyki, z której korzystam w twórczy sposób, i bagażu moich własnych doświadczeń”.
Najnowszy album „Without You” jest precyzyjnie dopracowaną sesją obejmująca stylistykę, w której Sarah McKenzie czuje się znakomicie. „Zawsze kochałam muzykę Brazylii, Toma Jobima, Elis Reginy i oczywiście Astrud Gilberto” – mówi Sarah McKenzie. To, co szczególnie podoba mi się w Jobimie, to prostota i klarowność jego melodii, piosenek, które zapadają w pamięć i które można śpiewać. W 2017 roku pojechałam do Rio de Janeiro i zagrałam na oficjalnym otwarciu klubu jazzowego Blue Note a także w słynnym brazylijskim programie telewizyjnym „Encontro com Fátima Bernardes”. Zawsze chciałam nagrać muzykę brazylijską, ale nie chciałam by był to typowy album w stylu „piosenkarka jazzowa składa hołd Brazylii”. Na koncercie otwierającym klub jazzowy Blue Note w Rio de Janeiro Sarah McKenzie wystąpiła ze znakomitym brazylijskim gitarzystą Romero Lubambo, który grał wcześniej na jej albumie „Paris in the Rain” i od lat towarzyszył Astrud Gilberto w jej trasach koncertowych. Tam poznała także legendarnego Jacques’a Morelenbauma, wiolonczelistę Antonio Carlosa Jobima. To wtedy zrodził się pomysł na album „Without You”, do realizacji którego zaprosiła nie tylko te dwie brazylijskie legendy, ale także basistę Geoffa Gascoyne’a (który regularnie współpracuje z Jamiem Cullumem i Michelem Legrandem), słynnych perkusistów: Petera Erskine’a (Weather Report) i Rogerio Boccato ( grał na płycie „Secrets of My Heart”) oraz saksofonistę i flecistę Boba Shepparda. Wokalistka i pianistka wraz z barwurowym zespołem zaprezentował kanon brazylijskiego jazzu : od „The Gentle Rain” Luiza Bonfy, zestawu hitów Antonio Carlosa Jobima („Corcovado-Quiet Nights”, „Fotografia”, „Once I Loved”, „Wave”, „Dindi”, „The Girl from Ipanema”, „Chega De Saudade”, ”Bonita”, „Modinha”) po tytułowy „Without You” Romero Lubambo i swoje autorskie piosenki „The Voice of Rio”, „Mean What You Say” oraz „Quoi, Quoi, Quoi”.