Kolejny, ciekawy projekt odnoszący się do jazzowej tradycji. Tym razem orkiestrowej interpretacji poddano kompozycje Theloniousa Monka. Te jazzowe standardy ogrywane są na wiele sposobów: od perełek solowej improwizacji Keith Jarretta po wyśmienite i klasyczne już dzisiaj nagrania Steve’a Lacy’ego. Teraz w doskonałej aranżacji na Monk’estra – orkiestrę kierowaną przez pianistę Johna Beasley’a.
John Beasley, urodzony w Luizjanie pianista od najmłodszych lat poddawany był wielogodzinnym wprawkom na fortepianie i hołdowaniu rodzinnej tradycji: dziadek grał w latach dwudziestych w lokalnych zespołach i orkiestrach, matka śpiewała w autorskim zespole jazzowym, ojciec uczył w jazzowym programie New Orleans Texas State University Studio. W takich warunkach John uczył się jazzu nie tylko na pianinie, ale także często grywał ( głównie w lokalnych zespołach rockowych) na gitarze, perkusji oraz saksofonie. W szkole średniej zainteresował się grą na oboju, co w znaczny sposób oddaliło go zarówno od rocka, jak i jazzu. W 1977 roku przeniósł się do Los Angeles by tam próbować kariery w grupach jazzowych, rhythm and bluesowych i latynoskich. Nawiązuje współpracę z Tonym Dumasem, Ralphem Penlandem a już w 1980 roku pracuje w zespole Sergio Mendesa. W latach osiemdziesiątych sporo koncertuje, ale pochłania go przede wszystkim praca muzyka studyjnego w nagraniach wielkich gwiazd. Elokwentnego muzyka chętnie zaprasza do swoich nagrań Chick Corea, Stanley Clarke, Michael Franks, Hubert Laws. Staje się także modnym kompozytorem i producentem muzycznym programów telewizyjnych. Na autorski debiut muzycznych czeka aż do 1991 roku, gdy realizuje album „Cauldron”. Jednak poza autorskimi projektami najczęściej jest współautorem sukcesów innych muzyków: Johna Patutucci’ego, Huberta Lawsa, Bobby’ego Hutchersona, Joe Hendersona, Chicka Corei, Petera Erskine’a, Boba Shepparda.
Tym razem mamy rozpracowane wielkie hity T.Monka („‘Round Midnight” „Epistrophy”), wspaniałe solowe improwizacje Johna Beasley’a ( np. w przepięknym „Monk’s Processional”) oraz udział wybitnych muzyków w tej specyficznej Monk’estrze (m.in.perkusista Gary Novak, saksofonista Bob Sheppart, harmonijkarz Gregoire Maret) nadają całemu projektowi wymiaru pięknej, nowoczesnej, „Monk’owej” suity.