Fiński pianista oraz wirtuoz gry na Moogu, Kari Ikonen jest bohaterem kilkudziesięciu albumów, które w znakomity sposób obrazują dzisiejszą, nowoczesną i  awangardową scenę europejskiej muzyki improwizowanej. Kari Ikonen, laureat prestiżowego wyróżnienia  Yrjö Award  oraz Finnish Jazz Musician of the Year 2003, realizuje swoje projekty w wielu konfiguracjach: pojawia się jako impresyjny oraz wrażliwy  solista, gra w duecie z  francuskim saksofonistą Louisem Sclavisem oraz z trębaczem Tomem Arthursem, pochłaniają go projekty realizowane wraz z Orchetra Nazionale della Luna, Quartet Ajaton i Trio Toffa. Krąg muzyków, z którymi koncertował i nagrywał fiński pianista i kompozytor jest imponujący: Lee Konitz,  Bob Moses, Tony Malaby, Ingrid Jensen, Magnus Broo, Vincent Courtois, Jeff Denson, Ron McClure  oraz słynna  UMO Jazz Orchestra. Kari Ikonen nagrał ponad 50 albumów ( w tym osiem autorskich) a jego kompozycje uhonorowano prestiżowymi laurami : amerykańską Julius Hemphill Composition Award oraz włoskim  Scrivere in Jazz.

 Teraz ukazują się dwa nowe projekty Kari Ikonena: nowy album “There’s Still Life On Earth”, założonej w  2015 roku  Orchestra Nazionale della Luna. Założona w 2015 roku, prowadzona przez dwóch liderów,  Manuela Hermię i Kari Ikonena, „orkiestra” stała się szybko jedną z ciekawszych formacji nowoczesnego jazzu, z niezwykle ciekawym i oryginalnym repertuarem, brawurowymi kompozycjami i składem typowego, jazzowego kwartetu ( Manuel Hermia – saksofony, flet, i bansouri, Kari Ikonen – fortepian i syntezator Mooga, kontrabasista Sebastien Boisseau i perkusista Teun Verbruggen).  Drugim wydawnictwem jest solowy projekt „Impressions, Improvisations and Compositions”, stanowiącymuzyczne odniesienie do fascynacji pianisty-kompozytora sztuka Kandynsky’ego.

Wassily Kandinsky, jeden z moich ulubionych malarzy – wyjaśnia genezę albumu Kari Ikonen. Podzielił swoje obrazy na trzy kategorie: impresje, improwizacje i kompozycje. „Improwizacje” były spontanicznym wyrazem wewnętrznego nastroju lub uczucia, bezpośrednio z duszy artysty. „Impresje” też były improwizacjami, ale z wpływami zewnętrznymi, takimi jak muzyka czy natura. „Kompozycje” były również wyrazem wewnętrznych wizji, ale bardziej świadomie zaprojektowanych…Cóż za doskonała analogia z moją muzyką! Niektóre utwory z mojego solowego repertuaru to impresje, inspirowane skalą, obrazem lub opowieścią. Niektóre utwory to „czyste” improwizacje, a niektóre to kompozycje pisane ”. Ogromna inwencja, kreatywność oraz subtelność budowania jazzowej frazy stawia sesję „Impressions, Improvisations and Compositions” wśród najciekawszych projektów europejskiej pianistyki ostatnich lat.

Dionizy Piątkowski