Bohaterów tej sesji jest kilku: pianista Kristjan Randalu, znakomita New Wind Jazz Orchestra oraz przepiękna ekspozycji estońskich kompozycji. Przedstawmy zatem wszystkich. Pianista i kompozytor Kristjan Randalu jest jednym z najbardziej kreatywnym muzyków swojego pokolenia. Jego muzykę  Jazz Times nazywa  „ nieopisaną egzotyczną krainą”.  Artysta urodził się w 1978 roku w Estonii, ale już jako dziecko wraz rodziną przeprowadził się do Niemiec. Gry na fortepianie uczył się w Kolonii, potem w Royal Academy of Music w Londynie i w Manhattan School of Music w Nowym Jorku. Grał z takimi zespołami, jak Stuttgarter Kammerorchester, Tallinn Chamber Orchestra, London Symphony Orchestra, występował  wraz z takimi gwiazdami, jak  Dave Liebman, Ari Hoenig, Nguyen Le, Ben Monder, Nils Petter Molvaer, Dhafer Youssef. Pojawiał się na festiwalach muzycznych w Londynie, Paryżu, Madrycie, Stambule. Jego grę oklaskiwano w Carnegie Hall w Nowym Jorku, Barbican Hall w Londynie oraz Konzerthaus w Berlinie, a ponadto koncertował również w  Kanadzie, Korei Południowej, Australii i Izraelu. Jego liczne nagrania,  zarówno solowe, jak i w zespołach otrzymały nominację do nagrody Grammy  i tytuł „jazzowego albumu roku” Estonian Music Awards 2012. Wśród nagród, które otrzymał są także Jazz Award Baden-Württemberg, Elion Jazz Award. Kristjan Randalu jest także kawalerem prestiżowego tytułu Estońskiego Kompozytora Roku 2018. Dyskografia pianisty obejmuje ponad pięćdziesiąt albumów, w tym pięć zrealizowanych dla monachijskiej ECM Records.

Także w tym samym roku została założona – przez Lauriego Kadalippa – słynna już dzisiaj New Wind Jazz Orchestra. Formacja, która ma na celu promocje muzyki estońskiej w świece. Misja, jaka towarzyszy przeróżnym projektom orkiestry, związana jest przede wszystkim z ekspozycją estońskiej muzyki i kultury oraz zapraszaniem do współpracy wybitnych osobowości. Tym razem zespół przygotowany do sesji „Sisu” okazał się nad wyraz wdzięcznym organizmem jazzowym, który zbudował brzmienie, nastrój oraz fakturę znakomicie podporządkowaną pomysłom Kristjana Randalu. Kierowana przez Wolfa Kerscheka –   dyrygenta New Wind Jazz Orchestra zagrała w swym optymalnym formacie korzystając z udziału gościnnie zaproszonych muzyków. Partie fortepianowe, aranżacje i kompozycje przygotował Kristjan Randalu , któremu towarzyszyli  trębaczka Ingrid Jensen, gitarzysta Ben Monder, saksofoniści Aleksander Paal, Allan Kaljaste, Markus Eermann,Tobias Tammearu, Martin Kuusk , puzoniści Ingvar Leerimaa, Artur Kiik, Andrus Karjel, Johannes Kiik, trębacze Allan Järve, Jason Hunter, Samuel Jalakas, Vallo Mänd  oraz kontrabasista Mihkel Mälgand  i perkusista Karl-Juhan Laanesaar.  „Myślę, że użycie tych wszystkich różnych partii, głosów, kolorów, opcji i instrumentów naprawdę wzbogaca materiał muzyczny” mówi o genezie sesji „Sisi” jej pomysłodawca Kristjan Randalu.

Album „Sisi” łączą  także zupełnie nowe, duże aranżacje oryginalnych kompozycji Kristjana Randalu oraz ciekawe, orkiestrowe interpretacje kompozycji estońskiego kanonu.  Orkiestra pozbywając się przebojowego brzmienia swingu, buduje brzmienie na precyzyjnie przygotowanych aranżacjach z niezliczoną ilość intrygujących, zorientowanych na puls strukturalnych  zwrotów. Kristjan Randalu z determinacją godną jego ambicji poszukuje nowych  środków artystycznej ekspresji, osiągając to dzięki wysublimowanej technice, aranżacji, precyzji interpretacyjnej, ale także  szczerej, ludycznej ekspresji. „Sisu” wyznacza także początek nowego rozdziału dla cenionego estońskiego pianisty i kompozytora. Jest to zarówno jego pierwsze nagranie dużego projektu zespołowego, jak i debiut New Wind Jazz Orchestra pod dyrekcją Wolfa Kerscheka, z udziałem specjalnego gościa, niemieckiej trębaczki Ingrid Jensen i amerykańskiego gitarzysty Bena Mondera. Album „Sisu” został nagrany i wyprodukowany w studio Estonian Public Broadcasting z najwyższą starannością i profesjonalizmem. „W produkcji nie ma kompromisów”- mówi Kristjan Randalu. Zmiksowane i zmasterowane przez wielokrotnie nagradzanych inżynierów Klausa Genuita i Tylera McDiarmida ukazały wirtuozowski rygor i pełne pasji zaangażowanie wszystkich muzyków. Stworzono przy tym przełomowe nagranie, które z pewnością zostanie uznane za ważne wydarzenie dla nagrań dużych zespołów jazzowych.

Dionizy Piątkowski