Wybitni artyści muzyki rozrywkowej, by ustrzec się wydania albumu “ Christmas ” przygotowują często własne wersje świąteczno-noworocznej prezentacji. Skoro już i Bob Dylan wydaje album z pastorałkami ( „ Christmas in the Heart ”) nie dziwią nikogo kolędowo-pastorałkowe projekty innych wybitnych muzyków. Niezwykle ciekawie przedstawiają się jednak tylko te, które miast świąteczne interpretacji wprowadzają określone świąteczno-zimowe klimaty. Przed laty taki właśnie „pionierski” album nagrał m.in. Al. Di Meola i jego „ Winter Nights” na długie sezony był ważnym dokumentem takiego, innego postrzegania „ kolędowego Christmas”. Później  z serią podobnych albumów prezentowali się artyści spod znaku GRP Records a zwłaszcza  Windham Hill. Teraz mamy przypadek szczególny, bowiem rockman Sting zauroczony prestiżem i elitarnością wytwórni Deutsche Grammophone ( dla której zrealizował już m.in. słynne  „ Songs From the Labyrinth ”) nagrał album doskonale wpisujący się w świąteczno –pastorałkowy nastrój. Gitarzysta nowy album zadedykował swojej ulubionej porze roku – zimie. ” If On a Winter’s Night…”  jest subtelnym muzycznym  nastrojem, brzmieniem budowanym świąteczno-noworoczną zadumą. Sting sam dobiera kompozycje. Nie sili się na ich przebojowość. Ważniejsza jest tutaj muzycz na struktura i wymiar, jaki chce uzyskać w całym projekcie. Stąd może tak wiele z tradycyjnej muzyki angielskiej, elżbietańskiej . Jest także popularny ‘Gabriel’s Message ”- hymn który często pojawia się u Stinga. Ale jest także sporo średniowiecznych kołysanek i pastorałek, które nie ograne zostały dotąd przez wieki. Do takiego projektu Sting zaprosił m.in. słynnego  producenta i aranżera Robert Sadin , gitarzystę Dominica Miller, jazzowego basistę Ira Colemana i całą plejadę znamienitych instrumentalistów, grających na instrumentach z epoki. Na płycie pojawiają się także  zupełnie nowe interpretacje znanych utworów. “ Temat zimy jest niezwykle inspirujący” – mówi Sting. “Poprzez wykorzystanie na tym albumie różnorodnych form i stylów stworzyliśmy, mam nadzieję, coś zupełnie nowego i ożywczego”. To jedna z najciekawszych płyt „świątecznych” . Dla wszystkich !

Dionizy Piątkowski