Obraz jazzowego klubu, doskonała muzyka oraz wspaniała rola Joanny Kulig – tak jawi się serial „The Eddy” – dramat muzyczny osadzony w wielokulturowej rzeczywistości współczesnego Paryża. Jego akcja toczy się wokół jednego z paryskich klubów i jest wartką opowieścią o jego właścicielu, członkach grającego tam zespołu i otaczającym ich, tętniącym życiem mieście. Sporo dobrego jazzu, prawdy o życiu muzyków jazzowych.
The Eddy jest zapuszczonym klubem 20 Dzielnicy Paryża, niedaleko Bulwaru Peryferyjnego, za którym zaczynają się cieszące się złą sławą przedmieścia. Główny bohater Elliot Udo (André Holland), niegdyś ceniony nowojorski pianista jazzowy, jest współwłaścicielem podupadającego klubu The Eddy. Występuje także w roli managera kapeli prowadzonej przez Maję (Joanna Kulig) – piosenkarkę, będącą z nim w burzliwym związku. Kiedy Elliot odkrywa, że jego wspólnik Farid (Tahar Rahim) może być zaangażowany w szemrane interesy w klubie, na światło dziennie wychodzą również inne tajemnice, o których nie miała pojęcia nawet żona Farida, Amira (Leïla Bekhti). A gdy do Paryża z niespodziewaną wizytą przyjeżdża zagubiona, nastoletnia córka Elliota, Julie (Amandla Stenberg), jego życie zawodowe i osobiste zaczyna się rozpadać, a on sam konfrontuje się ze swoją przeszłością, walcząc jednocześnie o utrzymanie klubu i starając się chronić najbliższych.
Serial „The Eddy” to wspólne dzieło kompozytora Glena Ballarda ( autora lub współautora wielu przebojów, m.in. Michaela Jacksona, Alanis Morrisette, Shakiry czy Katy Perry) oraz reżysera Damiena Chazelle’a – zdobywcy Oscara za „La La Land”, wielbiciela jazzu. „The Eddy” powstał pierwotnie zbiór kilkudziesięciu motywów a spajająca je historia – dramat rodzinny połączony z romansem i wątkiem kryminalnym – została dopisana później przez angielskiego scenarzystę Jacka Thorne’a. W „The Eddy” Joanna Kulig gra polską wokalistkę jazzową, która wyjechała do Nowego Jorku, gdzie poznała muzyka i kompozytora. Zakochali się w sobie, postanowili zacząć nowy etap w życiu i przenieśli się do Paryża, gdzie on otworzył klub, a ona miała w nim śpiewać. Miało być super, a nie jest – związek z Elliotem nie ma się dobrze, nie ma też pieniędzy. Ale Maja jest osobowością walczącą – to ona spaja zespół, w którym śpiewa, walczy o niego, walczy też o swojego partnera. Dużo tu jest emocji, sporo smutku, ale też pasji, wiary w siebie. Joanna Kulig doskonale odnajduje się w tej roli artystki: dobrze śpiewa, gra na wielu instrumentach, skończyła przecież szkołę muzyczną, chciała studiować jazz. Doskonale odnalazła się wcześniej w podobnej konwencji – także jako wokalistki – w jej światowym sukcesie, filmie „Zimna wojna”. Teraz jest centralna postacią w multi-kulturowym, klubowym zespole: pianista Randy Kerber jest Amerykaninem, kontrabasista jest Kubańczykiem, perkusistka pochodzi z Chorwacji, saksofonista z Francji, a trębacz z Kanady. „Naszą ideą nie było zrobienie serialu poświęconego gatunkowi samemu w sobie – wyjaśnia kompozytor Glen Ballard. Zależało nam bardziej na osadzeniu tego stylu w żywej, współczesnej, tętniącej najróżniejszymi osobowościami przestrzeni. The Eddy to zatem w pierwszej kolejności portret ludzi, dla których muzyka stała się całym życiem”.
Serial „The Eddy” jest także ciekawym obrazem muzycznym ( płyta ukaże się w połowie maja). W nagraniach – poza aktorami- pojawiają się znani artyści, jak ( w tytułowym „The Eddy”) St. Vincent, Jorji Smith ( „Kiss Me In The Morning”) czy Julii Harriman ( w piosenkach „Dupin’s Blue” oraz „Paris in September”). Do tego sporo, dobrego straigh-ahead jazzu w takich kompozycjach, jak „Call Me when You Get There”, „Kiss Your Ass Goodbye”, “Kiss Me In The Morning”, “Not A Day Goes By”, “East Paris”, “Let It Go”,”Au Milieu”, “Open To Persuasion”, “On The Way”, “Bar Fly”, “Can’t Stay Away”,”Sooner or Later”, “Gossip” czy w różnych nastrojach tytułowego “The Eddy”.