25 lat po wydaniu albumu „Officium”, przełomowego projektu saksofonisty Jana Garbarka i kwartetu wokalnego The Hilliard Ensemble, producent Manfred Eicher decyduje się na wydanie albumu „Remember Me, My Dear“, koncertowego dokumentu z ich ostatniej trasy w październiku 2014 roku. To także piękny element w jubileuszowej składance koncertów i albumów celebrujących 50 lat słynnej monachijskiej oficyny ECM Records.
Zrealizowany w 1994 roku album „ Officium ” stał się artystyczną wizytówką Jana Garbarka. Norweski saksofonista i kompozytor jest dzisiaj jednym z najpopularniejszych, europejskich jazzmanów, który ze swoją trudną muzyką pojawia się zarówno na komercyjnych listach bestsellerów, jak i w filharmoniach i wielkich jazzowych estradach. Przełomowym dla saksofonisty było nawiązanie współpracy z niemieckim producentem Manfredem Eicherem oraz realizacja nagrań dla ECM Records. To właśnie muzyka Jana Garbarka jest sztandarowym przykładem twórczości spod znaku ECM Records, producenta Eichera oraz owego magicznego “brzmienia powyżej ciszy”. Ale jest także esencją jazzu skandynawskiego, melodyjnego i nastrojowego, pozbawionego egzaltacji, ale nasyconego wewnętrznym, intensywnym uczuciem. “Wcześniej nagrywałem już płyty w wytwórniach skandynawskich i amerykańskich – wspomina Jan Garbarek – ale dopiero w ECM wykrystalizowała się moja stylistyka. To był z pewnością splot wielu elementów: mojej lirycznej stylistyki, wypracowanego, specyficznego „brzmienia powyżej ciszy”, jakie w ECM kreował producent, ale także dość powszechnej – jak na jazz – akceptacji takie muzycznej propozycji przez słuchaczy”.
W latach 80-tych Jan Garbarek coraz odważniej eksperymentował w ramach własnej koncepcji “ECM sound”, stąd też w jego zespołach coraz częstej pojawiali się nadworni muzycy tej monachijskiej oficyny. Dla wielu entuzjastów muzyki Garbarka oczywista jest jego fascynacja szeroko rozumianą muzyką ludową. Saksofonista wyraźne interesuję się twórczością ludową i etniczną, która nie tylko ubarwia jego muzykę, ale także prowokuje go do spotkań z artystami różnych kultur i stylistyk. Sukcesem komercyjnym dla saksofonisty okazał się pomysł Manfreda Eichera – połączenia brzmienia śpiewów średniowiecznych i gregoriańskich z jazzowym komentarzem-improwizacją saksofonisty. „Trudno to nazwać pomyłem, bowiem The Hilliard Ensemble planował zrealizować nagranie średniowiecznej, hiszpańskiej kompozycji „Officium defunctorum” jako samodzielne, wokalne dzieło – wspomina Jan Garbarek. Manfred Eicher zaproponował wtedy, by stworzyć rodzaj muzycznego misterium, gdzie precyzyjnie interpretowane utwory wokalne komentował by dźwięk jazzowego saksofonu. To było pomysł dziwny i nikt specjalnie nie spodziewał się, że poza eksperymentem brzmienia coś więcej z tego wyniknie. Manfred Eicher jest w swojej firmie producentem-eksperymentatorem, stad też ”Officium” zrealizowaliśmy nie w studio, lecz w ustronnym klasztorze Św. Gerolda w Alpach. Przy realizacji nie poddawałem się specjalnym inspiracjom, to był raczej rodzaj muzycznego komentarza do wspaniałej sztuki wokalnej The Hilliard Ensemble. Było ta także dla mnie ogromne, twórcze wyzwanie”.
Zrealizowany w 1994 roku album “Officium” zapoczątkował także wieloletnią współpracę Jana Garbarka kwartetem The Hilliard Ensemble. W podobnym nastroju oraz stylistyce nagrali album „Mnemosyne” oraz „Officium Novum”. Teraz – w 25 rocznicę sesji „Officium” -zarejestrowali album „Remember Me, My Dear“. The Hilliard Ensemble (David James-kontratenor, Rogers Covey-Crump -tenor, tenor Steven Harrold, który zastąpił teraz Johna Pottera oraz Gordon Jones –baryton). Program albumu zawiera zestaw kompozycji, jakie przez lata interpretowali muzycy: od Pérotina, Hildegardy von Bingen, Guillaume le Rouge, Antoine’a Brumela po Komitasa Vardapeta, Arvo Pärta oraz kompozycje Jana Garbarka. Ale album „Remember Me, My Dear“ jest także odrobinę inny od poprzednich realizacji; Jan Garbarek i The Hilliard Ensemble wykroczyli poza „dogmat Officium” i zaproponowali muzykę dawną, uzupełnioną współczesną kompozycją oraz improwizacją połączoną z wrażliwą akustyką świętych przestrzeni.