Jak zmierzyć się z poezją Wisławy Szymborskiej  i poddać nowoczesnym, jazzowym ilustracjom pakiet, który w całości powinien brzmieć autentycznie i wiarygodnie ? Z takim dylematem mierzyła się z pewnością wokalistka Kasia Osterczy przygotowując autorski album „Travel Elegy” i zapraszając do współpracy znakomitych, poznańskich muzyków – Piotra Scholza i Kubę Marciniaka.

„Travel Elegy” to w pewnym sensie efekt ciekawego, choć pewnie nie odkrywczego pomysłu, by zbudować repertuar oparty o  kompozycje liderki oraz poezję  Wisławy Szymborskiej (przetłumaczonych na język angielski przez Stanisława Barańczaka i Clare Cavanagh). Inspiracją dla debiutującej kompozytorki stała się także muzyka minimalistyczna, której brzmienie starała się przenieść do kształtu autorskiego trio. Do zespołu liderka zaprosiła uznanych, poznańskich muzyków jazzowych młodego pokolenia: Piotra Scholza – gitarzystę, dyrygenta, aranżera i kompozytora, twórcę Poznań Jazz Philharmonic Orchestra, laureata  Nagrody JazzPressu, Nagrody Ery Jazzu, Grand Prix Bielskiej Zadymki Jazzowej, Grand Prix Jazz nad Odrą ( wraz z Weezdob Collective) oraz  saksofonistę Kubę Marciniaka – absolwenta prestiżowego Jazz Institut Berlin, laureata wielu prestiżowych nagród iwyróżnień (Grand Prix Novum Jazz Festival 2013, Grand Prix Lotos Jazz Festival – Bielska Zadymka Jazzowa 2015, Grand Prix Jazz Fruit w Pradze 2015 czy Grand Prix Jazz nad Odrą).

Kasia ( Katarzyna) Osterczy to kielecka wokalistka i kompozytorka – absolwentka Wydziału Jazzu w Warszawie, stypendystka i laureatka wielu konkursów, studentka wokalistyki jazzowej w Akademii Muzycznej im. K. Szymanowskiego w Katowicach. Na swoim koncie ma wiele sukcesów wokalnych  (np. Grand Prix na Konkursie Wokalnym Debiuty w Lublinie, Grand Prix w Ogólnopolskim Konkursie „Ocalić od zapomnienia”, I miejsce w Międzynarodowym Konkursie im. Henryka Morysa, jest finalistką Novum Jazz Festiwal w Łomży oraz Konkursu Wokalistów Jazzowych w ramach Festiwalu Jazz na Kresach w Zamościu). Jej pierwszy autorski projekt (kwartet z Emilią Gołos, Michałem Aftyką i Kacprem Majewskim) inspirowany był pieśniami Karola Szymanowskiego. Teraz zdolna wokalistka i kompozytorka prezentuje autorskie trio i to w konwencji nieczęsto spotykanej dla estetyki jazzu. „Travel Elegy” nie jest bowiem pomysłem z serii „jazz i poezja”, ale doskonale przemyślanym projektem, zbudowanym zarówno z poetyckiej estetyki Wisławy Szymborskiej, ale przede wszystkim z niezwykle starannej, subtelnej muzycznej motoryki.

Poezja zajmuje u mnie szczególne miejsce – wyjaśnia genezę albumu Kasia Osterczy –  ponieważ często łączy w sobie wszystkie najbardziej inspirujące mnie elementy, a więc sztukę, przyrodę oraz człowieka. W czasach kiedy pochłaniałam tomiki Poświatowskiej, Staffa czy Tuwima marzyłam, aby kiedyś stworzyć własną muzykę do tych wierszy i poprzez nią przekazać emocje jakie towarzyszyły mi podczas tych lektur. Kiedy dostałam w prezencie tomik Szymborskiej z tłumaczeniami na język angielski autorstwa uwielbianego przeze mnie Stanisława Barańczaka oraz Clare Cayanagh postanowiłam pójść za tym pomysłem”. Klarowna wizja całości, dbałość o detale oraz imponująca świadomość artystyczna Kasi Osterczy pozwoliły na stworzenie bardzo dojrzałej i spójnej płyty. „Co prawda nie miałam klucza według którego wybierałam teksty – mówi artystka –  ale naturalnie padało na wiersze, które najbardziej pobudzają moją wyobraźnię i poruszają mnie emocjonalnie. Zazwyczaj zaraz za tym przychodziły pomysły na melodie, tempo czy ogólną formę i charakter utworu”..

Travel Elegy” jest płytą o delikatnym i intymnym charakterze, a w kompozycjach Kasi Osterczy nie brak odpowiedniej dozy dramatyzmu i napięcia, dzięki którym muzyka zdecydowanie nie jest tylko tłem do wierszy Wisławy Szymborskiej. „Teksty prowokowały mnie do sięgania do konkretnych współbrzmień i harmonii – wspomina sesje Kasia Osterczy. Każdy utwór jest podzielony na co najmniej dwie części. Kiedy czułam, że dana strofa ma już inny charakter, rytm albo jest szczególnie ważna – starałam się podążać za tymi subiektywnymi odczuciami i zgodnie z nimi tworzyć muzykę. Bardzo możliwe, że emocje, które chciałam odzwierciedlić w moich kompozycjach nie pokrywają się z tymi, które towarzyszyły poetce podczas pisania, ale to właśnie te różnice są dla mnie najbardziej interesujące ”.

Kasia Osterczy Trio jest zatem  syntezą tych pomysłów i oczekiwań, które zbudowały nową, intymną wartość i brzmienie daleko odbiegające od jazzowej muzyki ilustracyjnej. Doskonale rozegrane solowe improwizacje gitarzysty Piotra Scholza oraz nostalgiczne tematy saksofonisty Kuby Marciniaka wystarczają jako muzyczna baza dla budowania piękna zanurzonego w poezji Szymborskiej. Bo jest „Travel Elegy” rasowym zabiegiem kompozytorskim, gdzie brzmienie, struktura, improwizacje i budowanie nastroju stają się ewidentnym szkieletem całego pomysłu.

Dionizy Piątkowski