Po raz pierwszy w swojej trwającej prawie 30 lat karierze nagraniowej pianistka-kompozytorka Satoko Fujii napisała muzykę na zespół smyczkowy. Grupa GEN, co po japońsku oznacza „smycz”, debiutuje albumem „Altitude 1100 Meters” który otwiera w 2025 roku kolejną setkę płyt w dyskografii wybitnej japońskiej artystki. Zanim Satoko Fujii zaczęła skomponować muzykę, wybrała muzyków, z którymi chciała pracować. „W moich zespołach, także tym zespole smyczkowym, muzycy alternatywni są świetnymi improwizatorami i kompozytorami” – wyjaśnia genezę sesji Satoko Fujii. „Każdy z nich ma mocny i ważny głos, który chciałam usłyszeć w mojej kompozycji. Kiedy komponowałam, słyszałem ich dźwięk w mojej głowie. Chciałam, aby wszyscy muzycy w zespole mieli równą rolę, równą funkcję, w wykonywaniu i tworzeniu występu. Chciałam również wydobyć unikalny charakter smyczków. Smyczki mogą z łatwością robić pewne rzeczy, których inne instrumenty nie potrafią, na przykład mogą zginać nuty i grać mikrotony w sposób, w jaki nie potrafi fortepian. I bardzo chciałam usłyszeć te rzeczy ze smyczków”. Teraz brzmienia i faktury skrzypiec, altówki i basu tworzą nowy pejzaż dźwiękowy, który Satoko Fujii może eksplorować, a muzyka jest pełna emocji, gdy ona i zespół dokonują nowych odkryć muzycznych. „ Z jakiegoś powodu, którego nie potrafię wyjaśnić, dźwięk instrumentów smyczkowych głęboko porusza moje serce – zastanawia się kompozytorka. Aktywuje część mojego mózgu w sposób, który jest zupełnie inny niż w przypadku innych instrumentów”.

Satoko Fujii napisała suitę „Altitude 1100 Meters” , która świętuje swoje 65 urodziny, gdy spędzała lato w górach Nagano. Oczarowana widokami gór i bryzami dorszowymi szczególną inspirację czerpała z samego powietrza na wysokości 1100 metrów. „Gęstość powietrza, ciężar i odczucia zmieniają się od rana do zmierzchu na płaskowyżu” — wspomina Satoko Fujii. Żyjemy całkowicie zanurzeni w powietrzu, ale zazwyczaj nie jesteśmy tego świadomi. W tym szczególnym miejscu zaczęło ono do mnie przemawiać. Pięć części suity nosi nazwy różnych pór dnia, ale muzyka nie musi być muzycznym obrazem krajobrazu górskiego o różnych porach dnia. Chodzi o to, jak powietrze sprawiało, że czułam się w tamtych chwilach”.

Dionizy Piątkowski