Czas Świąt oraz Nowego Roku jest doskonałą okazją, by wraz życzeniami obdarować się prezentami. Uniwersalny zestaw książka-wino-kosmetyki konkuruje najczęściej z płytami. Jeszcze niedawno takim zgrabnym rozwiązaniem był prezent z ulubioną płytą kompaktową, dzisiaj modnym i nieszablonowym jest „staroświecka” płyta gramofonowa, która w ultranowoczesnej wersji staje się najbardziej faworyzowanym, także prezentowym, formatem. Album LP przechodzi ogromny renesans, staje się „trendy” i podobno – co jest oczywistą technologiczną sprzecznością – sygnalizuje nowoczesność darczyńcy i obdarowanego.
Historia mechanicznego zapisu dźwięku ma prawie 150 lat. W 1877 roku Thomas A. Edison opracował metodę zapisu dźwięku na obracającym się walcu. Pierwsza płaska, jednostronnie nagrana płyta pojawiła się dziesięć lat później. Następny przełom w dziejach fonografii przypada na rok 1925, kiedy wprowadzono elektryczny zapis dźwięku. W roku 1948 amerykańska Columbia Records upowszechniła drobnorowkową płytę (33 obroty na minutę), czyli popularny long-play. W drugiej połowie lat 50-tych ustalono standard płyt stereofonicznych, parę lat później uporano się z kwadrofonicznym zapisem i odtwarzaniem dźwięku. Lata 70-te to okres cyfrowej rejestracji muzyki. W połowie lat 80-tych pojawiły się płyty ,,compact disc” i to one zrewolucjonizowały dotychczasowe metody rejestracji i odtwarzania dźwięku. Ostatnio zapis plików dźwiękowych, streaming oraz spotify stworzyły nowy, rewolucyjny rozdział w słuchaniu i kolekcjonowaniu muzyki.
Wiele płyt, wydawanych dotąd w wersji CD lub rozpowszechnianych poprzez internetowy streaming, pojawia się w ekskluzywnych wersjach, starego poczciwego albumu-LP. Niektóre oficyny unikają wręcz edycji kompaktowych i przygotowują wyłącznie wersję tradycyjnego albumu. To rarytasy dla audiofilów i kolekcjonerów. Z pewnością takim jest album „Twentyfour” Al Di Meoli i charakterystyczne połączenia flamenco-jazzu z inspiracjami sięgającymi egzotycznych skojarzeń. Wspaniale celebruje swe 85-te urodziny prestiżowa oficyna wydawnicza Blue Note Records. Miast sięgać do przepastnych archiwów producent Don Was zdecydował o reedycji 100 najważniejszych albumów ze znaczkiem Blue Note, które ukazują się jako „85th Anniversary Vinyl Initiative” – kolekcjonerskie edycje słynnych long-play’ów i przełomowych sesji nagraniowych. “Accentuate the Positive” to 67 (!) studyjny album Van Morrisona i jego sentymentalny powrót do rock’n’rolla. Ponadczasowe klasyki nasycił irlandzki bard niepowtarzalną energią, charyzmatycznym głosem i urokliwym nastrojem popularnych hitów rock’n rolla. „Visions” to kolejny album amerykańskiej wokalistki Norah Jones zawierający tuzin pięknych piosenek o miłości, wolności, tańcu i akceptacji tego, co przynosi życie. Sesja „Composites” powstała na zamówienie Leszka Możdżera i Warszawskiej Opery Kameralnej, która przygotowała wyjątkowe, kolekcjonerskie wydanie albumu: limitowany, numerowany box zawierający kolorową płytę winylową, kasetę magnetofonową oraz certyfikat z autografem pianisty i kompozytora.
Rod Stewart powraca najnowszym albumem do swingowej estetyki proponując paletę hitów i standardów jazzu, muzyki rozrywkowej a nawet pogodnego rocka, które teraz w aranżacjach Joolsa Holland i jego Rhythm & Blues Orchestra oraz brawurowej interpretacji swingującego rockmana nabierają niepowtarzalnego kolorytu. „Swing Fever” to kolejny – po doskonale przyjętych albumach „The Great American Songbook” – jazzujący album Sir Roda Stewarta. Utranowoczesnej edycji albumowej doczekała się „Astigmatic” – kultowa sesja kwintetu Krzysztofa Komedy, kamień milowy polskiego jazzu. Został nagrany w trakcie nocnych sesji 5-7 grudnia 1965 roku przez Kwintet Komedy w składzie: Krzysztof Komeda, Zbigniew Namysłowski, Tomasz Stańko, Rune Carlsson, Günter Lenz. Przewodnik „The Penguin Guide to Jazz” wymienia album w gronie najważniejszych płyt w historii jazzu a w ankiecie krytyków Jazz Forum „Astigmantic” uznano za Płytę Wszechczasów polskiego jazzu i najważniejszą w dorobku Krzysztofa Komedy.
Moda wznowień albumowych nie omija także płyt świątecznych, które teraz w winylowej LP edycji stają się ponownie bestsellerami. Poza licznymi albumami autorskimi, wznawiane lub na nowo przygotowywane są okolicznościowe zestawy, by wraz z modą na nostalgiczny „long-play” pojawić się w atrakcyjnem formacie. Świąteczne, winylowe albumy zrealizowała kanadyjska wokalista i pianistka Holly Cole („Christmas Blues”), funkowy Spirit Traveler („Merry Christmas Baby”), pianista Kim Pensyl („Christmas„) oraz idol nowoorleańskiego jazzu- Harry Connick, Jr. („When My Heart Finds Christmas„). Najlepiej podobno sprzedaje się w tym sezonie winylowy album Wyntona Marsalisa („Crescent City Christmas Card„) – nagrany wspólnie z Kathleen Battle i Jonem Hendricksem oraz „The Christmas Album” kultowego kwartetu The Manhattan Transfer. Ukazały się także świąteczne płyty folkowe (Tony Elman-„Winter Creek„), elektroniczne (Teja Bell – „New Spirit Of Christmas„), bluesowe („Alligator Christmas Collection„), dziecięce (Francis Henri – „Children’s Christmas Songs”), składanki “A Very Special Christmas” z pastorałkami Bruce’a Springsteena, U2, Stinga, Eurythmics, Whitney Houston oraz “The Greatest Christmas Songs” z piosenkami Queen, Coldplay, Paula McCarney’a, Eltona Johna, Bryana Adamsa oraz Johna Lennona I Yoko Ono.
© Dionizy Piątkowski