Jako Simple Acoustic Trio co roku uczestniczyliśmy w warsztatach jazzowych, które odbywały się w Puławach. Na jednych z tych warsztatów Jan Ptaszyn Wróblewski wręczył mi wszystkie prymki utworów Komedy. Kiedy je zobaczyłem, to wiedziałem, że mamy gotowy materiał na płytę. Rok później ukazał się nasz debiutancki album „Komeda” – wspominał pianista Marcin Wasilewski. Kiedy w 1996 roku ukazał się  debiutancki album „Komeda” przygotowany przez Simple Acoustic Trio był to pierwszy, polski album w calości zrealizowany kompozycjami Krzysztofa Komedy. Ciekawe brzmienie, stylistyka i potencjał artystyczny poparty doskonałą techniką sygnalizował już wtedy, że na polskim rynku jazzowym pojawiło się trio, które z pewnością znajdzie miejsce dla swojej muzyki. Nikt nie przypuszczał wtedy, że zdobędą nie tylko  bastion nowoczesnego jazzu (słynną ECM Records), ale że staną się także ciekawym i kreatywnym zespołem dla światowego jazzu. Może także znaczącą  okazała się dla Trio oczywista konwencja owego legendarnego  „brzmienia powyżej ciszy ” jakiemu od dekad przyporządkowują się najwybitniejsi artyści. Jazz Wasilewskiego, Miśkiewicza i Kurkiewicza nie jest estradowym show ani rozbujanym, jazzowym przebojem. Artyści bawiąc się jazzową strukturą i kompozycjami tworzą rodzaj koncertowego napięcia i  mistycznej ekspresji , swoistej i przepięknej melodyki brzmień pianisty, ale także subtelności gry kontrabasisty i budowaniu emocji delikatnością perkusji.

Dionizy Piątkowski