Prawie sześć lat przygotowywała się Anna Maria Jopek do realizacji nowego albumu. Płyta „ Minione ” jest brzmieniową i kulturową mieszanką, czerpiącą z nostalgii polskiej muzyki lat trzydziestych. Po podróżach w głąb muzyki japońskiej ( album „Haiku” ) i luzofońskiej („Sobremesa„) Anna Maria Jopek tym razem śpiewa po polsku i wraz z kubańskim trio jednego z największych pianistów improwizujących naszych czasów – fenomenalnym Gonzalo Rubalcabą. Wspólnie wybrali utwory, które wywołały w nich największe emocje i sprawiły, że poczuli przypływ inspiracji i sentyment do czasów, w których żyli ich przodkowie. Spośród kilkuset tang i boler muzycy szczególnie wyróżnili utwory takie jak „Rebeka„, „Twe usta kłamią” , „Miasteczko Bełz„, czy doskonale znaną wszystkim pokoleniom piosenkę „Ta ostatnia niedziela”. Nagrania stały się zatem pomostem między tym co minione, światem lat 30-tych ubiegłego stulecia, a współczesną muzyką wokalną. Pomostem między kulturami – polską, kubańską, żydowską, argentyńską i amerykańską.
Bohaterem „drugiego planu” jest Gonzalo Rubalcaba – jeden z wybitnych muzyków kubańskich, który swoją karierę związał z jazzem. Potomek rodu muzyków kubańskich: ojciec Guillerma Rubalcaba jest uznanym pianistą, dziadek Jacobo Rubalcaba – wybitnym kompozytorem. Odebrał gruntowne wykształcenie: najpierw jako ośmiolatek rozpoczął naukę ( gry na fortepianie oraz kompozycji) w hawańskim Institute Of Fine Arts, by , już jako dojrzały pianista, uzyskać dyplom Konserwatorium w Hawanie. Jeszcze jako student dużo koncertował, tworzył autorskie zespoły (np. Grupo Proyecto), sporo nagrywał ( w tym także album z Dizzy’m Gillespiem w 1985 roku). Był gwiazdą lokalnego programu telewizyjnego Johnny’ego Dinka, gdzie występował u boku weteranów kubańskiego jazzu ( np. Chuco Valdesa , Arturo Sandovala, Paquito D’Rivery). Kiedy na festiwalu jazzowym w Hawanie ( 1986 ) do swojego zespołu młodego kubańskiego pianistę zaprosił Charlie Haden nikt nie przypuszcał, że będzie to zwrotny moment w karierze i życiu Gonzalo Rubalcaby. Niebawem amerykański kontrabasista ( oraz perkusista Paul Motian) zaprosili go do udziału w sesji nagraniowej w Montrealu. Pianista odtąd koncertuje i nagrywa poza Kubą, najczęściej w USA i w Europie. W 1990 roku podpisał lukratywny kontrakt z prestiżową Blue Note Records, dla której zrealizował, entuzjastycznie przyjęte przez publiczność i krytyków, albumy. Do współpracy zaprasza nie tylko najlepszych instrumentalistów jazzu, ale także często zapraszany jest do udziału w nagraniach innych muzyków.
„Kiedy pracuję z muzykami z różnych od mojej tradycji muzycznych, zawsze zachwyca mnie ich inność. To co wnoszą w nagrania staje się moim duchowym bogactwem. Zdumiewa ogrom piękną i prawdy na skrzyżowaniu kultur i ludzkich wrażliwości. Muzyka jest językiem jedności. Praca nad starymi tangami była magiczna. Rzadko zdarza się materiał takiej urody, nasycony i melancholią i tajemnicą i erotyką. Nagrywanie z Gonzalo to czysta mistyka. Obecność jaźni w każdej nucie uczy uważności i pokory” – podsumowuje projekt Anna Maria Jopek .