22 czerwca 1846 roku belgijski wynalazca i muzyk-amator Adolphe Sax zgłasza w Urzędzie Patentowym nowy rodzaj instrumentu o enigmatycznej nazwie „saksofon”.Od najmłodszych lat wykazywał zainteresowanie muzyką i zaszczepione przez ojca – twórcę instrumentów muzycznych – ambicje wynalazcze; mając piętnaście lat zaprezentował w konkursie międzynarodowym dwa flety i klarnet swojego autorstwa. Utalentowany młody człowiek decyduje się rozpocząć studia w Królewskiej Szkole w Brukseli. Szybko przerasta swego mistrza i nauczyciela ojca, koncentrując się jedynie na innowacjach w sferze instrumentów, a nie ich produkcji. Wkrótce potem Adolphe Sax ( 6.11.1814 – 4.02.1894) zademonstrował swoje instrumenty w Konserwatorium Paryskim, gdzie słuchali go znani wówczas muzycy i kompozytorzy. Przy każdej okazji wynalazca demonstrował możliwości swoich instrumentów podczas improwizowanych koncertów. W tym samym roku A. Sax otworzył filię fabryki w Anglii a wkrótce po tym jego młodszy brat Henry założył manufakturę instrumentów dętych w amerykańskiej Filadelfii. Belgijski wynalazca zmarł w nędzy w Paryżu. Dopiero po jego śmierci rolę saksofonów barytonowych, altowych, tenorowych i sopranowych docenili muzycy klasyczni (Ryszard Wagner, Maurice Ravel czy George Gershwin) a w XX wieku saksofon stał się jednym z najważniejszych jazzowych instrumentów, a swoje zastosowanie znalazł także w muzyce rockowej. Adolphe Sax o genezie wynalazku tego instrumentu mówił jako o potrzebie uzupełnienia pewnej luki brzmienia. Chciał, aby brzmienie nowego instrumentu nie było ani za „twarde”, ani za „miękkie” i „nijakie”, jak to, według niego, często prezentowały instrumenty dęte. Saksofon w jego zamiarze miał być dętym instrumentem, nie ustępując jakością i delikatnością dźwięku instrumentom strunowym a nawet przewyższając je zarazem intensywnością i siłą brzmienia.
W zachwyt wprawia zatem wirtuozeria Jakuba Jarosza, polskiego saksofonisty klasycznego i kameralisty potrafiącego wykorzystać ogromne możliwości saksofonu. Swoją edukację w zakresie gry na saksofonie zdobywał na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie, Conservatoire Royal de Bruxelles oraz Koninklijk Conservatorium Brussel. Może właśnie dlatego zrealizował album „Belgian Saxophone Music” obejmujący twórczosć saksofonową belgijskich kompozytorów. Jakub Jarosz jest doskonale zorientowany w muzyce i kompozycjach przygotowanych na saksofon i przybliża mało znanych twórców oraz ich interesujące, saksofonowe utwory. W repertuarze pojawiają się utwory wywodzące się z tradycji klasycyzmu, jak i dzieła całkowicie współczesne, reprezentujące szereg fascynujących kompozytorskich nurtów. Nowymi dla polskiego odbiorcy stają się nazwiska belgijskich kompozytorów oraz ich dzieła ( Jean-Baptiste Singelée –“Concertino for saxophone and piano”, Nazaire Beeckman –„Elégie for saxophone and piano”, Georges Lonque – “Images d’Orient for saxophone and piano”, Marcel Poot – “Ballade for saxophone and piano”, Jean Absil – “Sonata for saxophone and piano”, Piet Swerts – “Klonos for saxophone and piano”, Michel Lysight m- “Labyrinthes for solo saxophone”, Alain Crépin – “Sax in Fire for saxophone and piano”, Simon Diricq – “L’Effet de Coriolis for solo saxophone”). Poskiemu saksofoniście elokwentnie towarzyszy pianista Krzysztof Augustyn a znamienita część tych prezentacji to światowe prawykonania oraz premiery fonograficzne.