„Faz Tempo” to album głęboko zakorzeniony w bogatej estetyce brazylijskiego choro. Stylu, którego format wywarł szeroki wpływ nie tylko na muzykę brazylijską, ale także połączył entuzjazmem artystów formacji Alvorada do skomplikowanej, emocjonalnej, optymistycznej muzyki. Choro jest bowiem praźródłem popularnej bossa novy i choć nie odnajduje się w komercyjnym formach dzisiejszej muzyki, jest stylem pieczołowicie pielęgnowanym i dumnie eksponowanym. Choro to przecież pierwszy autentyczny brazylijski gatunek muzyczny, istniejący od końca XIX wieku. Jest to unikalna mieszanka europejskiej muzyki klasycznej i salonowej z rytmami afrykańskimi. Choro to także styl życia. Członkowie różnych społeczności odwiedzają się nawzajem, aby uczestniczyć w roda (jam sessions przy stole), co przyczynia się do intensywnej relacji towarzyskiej i kulturowej. Roda jest zazwyczaj wydarzeniem wysoce demokratycznym, w którym nie ma żadnej konkurencji. Czasami wielkie nazwiska grają z początkującymi, a wszyscy są traktowani równo. Prawdziwy chorão (gracz choro) idzie na roda nie po to, aby się popisywać, ale aby być częścią grupy. Chociaż w roda gra się głównie tradycyjny brazylijski repertuar, można również usłyszeć współczesne, także poza brazylijskie choros. Nie bez powodu choros rozpowszechniły się niema na każdym kontynencie
Zainspirowany takimi skojarzeniami zespół Alvorada przygotował album „Faz Tempo” zestaw sugestywnych pieśni przesiąkniętych stylem i tradycjami choro, ale poddanych z niezwykłą, nowoczesną starannością. Osobiste akcenty, przeżyte doświadczenia i różnorodne muzyczne inspiracje pozwalają tej muzyce rozpływać się w specyficznym i niepowtarzalnym choro. Alvorada rozkoszuje się estetyką tej muzyki: złożone melodie wykonywane przez muzyków prezentują synkopę, kontrapunkt i subtelne modulacje, z których słynie przecież choro. Tradycyjne instrumentarium (flet, klarnet, cavaquinho, gitary siedmiostrunowe i pandeiro) jest uzupełniane poprzez flet altowy, piccolo i klarnet basowy, a także gościnne występy pianisty Roee Ben Sira i akordeonisty Vitora Gocalvesa. Kwintet Alvorada to pzrede wszystkim wirtuozeria flecistki Rachel Hayter, klarnecisty Andrew Woolfa, gitarzysty Luiza Moraisa oraz perkusjonistów Jeremy’ego Shaverina i Alua Nascimento. Poza technicznym kunsztem artystów, wyraźnie widać szacunek i pasję zespołu do pielęgnowania tradycji choro. Zaistnieli tą muzyką podczas nocnych spotkań znanych jako „sauras” lub „rodas de choro”, gdzie – grając z zaraźliwym entuzjazmem – splatali się w artystycznej kreatywności i pasji do muzyki.