Uwielbienie oraz poszanowanie jakie spotyka dzisiaj weteranów polskiego jazzu jest imponujące. Zachwyt dla legend – Krzysztofa Komedy, Jerzego Miliana, Wojciecha Karolaka, Tomasza Stańko, Wojciecha Karolaka, Zbigniewa Seiferta czy Andrzeja Trzaskowskiego i Jerzego Matuszkiewicza jest bliskie pokoleniowego kultu. W celebrycką wręcz chwałę wpisuje się poszanowanie artysty i triumf muzyki Jana Ptaszyna Wróblewskiego. Nieoczekiwanie odkrywana jest jazzowa twórczość i estradowa kariera Andrzeja Dąbrowskiego. Tworzy się piękna historia polskiego jazzu znaczona takimi znamienitymi postaciami, wspaniałymi muzykami i wielkimi osobowościami. Tak jawi się także artystyczna droga Andrzeja Dąbrowskiego – jazzmana, perkusisty, swingującego wokalisty, perfekcyjnego rajdowca, wrażliwego fotografika i znakomitego gawędziarza. Jestem pod ogromnym wrażeniem i podziwiam bohatera biografii „Andrzej Dąbrowski do zwariowania jeden krok” napisanej przez żonę artysty, Agnieszkę Matynię-Dąbrowską. To jest potężna, faktograficzna skarbnica informacji, wspomnień i życiowych fascynacji muzyka, rajdowca i fotografika osadzona w realiach ostatnich kilkudziesięciu lat. To także niezwykły obraz polskiego jazzu sprzed wielu dekad oraz niezwykle osobiste wspomnienia Andrzeja Dąbrowskiego, człowieka wielu pasji i talentów. Wybitny wokalista i doskonały perkusista, grając w zespołach Andrzeja Kurylewicza, Andrzeja Trzaskowskiego czy Jana Ptaszyna Wróblewskiego współtworzył historię polskiego jazzu. Zadebiutował w 1958 roku jako perkusista w trio Kurylewicza i przez ponad pół wieku (!) grał z najwybitniejszymi jazzu :Krzysztofem Komedą, Zbigniewem Namysłowskim, Romanem „Guciem” Dylągiem, Jerzym Milianem, Michałem Urbaniakiem, Wojciechem Karolakiem, Januszem Muniakiem. Towarzyszył na scenie i w sesjach nagraniowych takich gwiazdom światowego jazzu, jak Stan Getz, Art Farmer, Don Ellis, „Lucky” Thompson, Jon Hendricks, Johnny Griffin, Bud Powell czy Bernt Rosengren.
Przygodę ze śpiewaniem zaczął w połowie lat 60-tych namówiony przez przyjaciół, a szczególnie dziennikarza radiowego Andrzeja Jaroszewskiego. Piosenka „Zielono mi” Jana Ptaszyna Wróblewskiego i Agnieszki Osieckiej w jego interpretacji na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w 1970 roku stała się wielkim przebojem. Tak nieoczekiwanie dla samego artysty rozpoczęła się kariera piosenkarza-wokalisty. Przeboje „Zielono mi”, „Przygoda z Marią”, „A ty się bracie nie denerwuj” oraz słynny „Do zakochania jeden krok” śpiewała cała Polska a piosenki Dąbrowskiego na stałe weszły do kanonu polskiej muzyki rozrywkowej. Wokalista doskonale odnajdywał się także interpretacjach standardów jazzu ( od „Bluesette”, „Shadow Of Your Smile”, „Autumn Leaves”, „Bye,Bye Blackbird” po „Cherokee”, ‘Walking”, „Smile” i ‘My Romance”). W jego przebogatej dyskografii znajdują się sesje ” Somnambulists” (z 1959 roku), „Stan Getz w Polsce’ 1960”, „The Wreckers” (1960), „Don Ellis: Jazz Jamboree ’62”, „Andrzej Kurylewicz Quintet- Go Right” (1963), „Urbaniak’s Orchestra” (1968), „Krzysztof Sadowski And His Hammond Organ” (1970), „A Time For Love” (1995), „Szeptem” (2006), „Andrzej Dąbrowski/Zbigi Band – Zakochaj się dopóki czas” ( 2011), „Alkopoligamia – Albo inaczej” ( 2015) oraz zestaw jego największych przebojów oraz jazzowych standardów zawarty na kompilacji „Andrzej Dabrowski- Złota Kolekcja”.
„ Andrzej Dąbrowski & All Stars- Live ” to zapis koncertu z 2018 roku. „Chyba na początku stycznia – wspomina Andrzej Dąbrowski – padła propozycja koncertu organizowanego przez Bemowskie Centrum Kultuiy. Myślałem, że chodzi o polski repertuar, ale okazało się, że ma to być koncert jazzowy. Zawsze mam problem jeśli chodzi o śpiewanie jazzu, bo nie mam własnego zespołu. Zapytałem więc, kto będzie mi akompaniował? Kiedy usłyszałem w telefonie nazwiska muzyków, byłem zaskoczony. Boże, przecież to najlepsi z najlepszych! Byłem szczęśliwy. Miałem skontaktować się z Robertem Majewskim w sprawie aranżacji i doboru repertuaru. Czas minął szybko. Dwie krótkie próby, ostania dłuższa w dniu koncertu. Wtedy właśnie wpadłem na pomysł, żeby cały koncert nagrać. Taki skład w jednym koncercie, nie trafia się często. Klasyczny, prawdziwy jazz, jaki pamiętam z lat 70 / 80, pełen radości fantastycznych improwizacji na światowym poziomie. Mówię tu o muzykach, którzy – moim zdaniem – wnieśli się na wyżyny swojego talentu”. Andrzejowi Dąbrowskiemu towarzyszyli wybitni muzycy polskiej sceny jazzowej: Henryk Miśkiewicz (saksofon altowy), Robert Majewski (trąbka, flugelhorn), Andrzej Jagodziński (fortepian), Michał Tomaszczyk (puzon), Sławomir Kurkiewicz (kontrabas) i Marcin Jahr (perkusja). Wokalista brawurowo, z gracją i sobie właściwą elegancją zaśpiewał „Walkin’”, „I Wish You Love”, „Cute”, „My Romance” i „Fly Me to the Moon” i swoje polskie przeboje „Zielono mi” oraz „Przygoda z Marią”. Dodatkowo ( bo latem 2021 roku) dograno słynny „My Way”, tym razem po polsku ( tekst do muzyki Claude’a François i Jacquesa Revaux, zatytułowany „Bądź wierny sobie”, napisał Antoni Libera”). Andrzejowi Dąbrowskiemu towarzyszy w tym utworze znakomity kwintet Piotra Barona w składzie: Piotr Baron (saksofon tenorowy), Robert Majewski (flugelhorn), Łukasz Żyta (perkusja), Maciej Adamczak (kontrabas), Michał Tokaj (fortepian) oraz Polska Orkiestra Sinfonia Iuventus pod batutą Marka Wroniszewskiego.
„ Doskonale wiem, że są takie momenty podczas koncertów, że artysta improwizując zapomina o świecie I całkowicie łączy się duszą i ciałem z muzyką – wspomina nagrania Andrzej Dąbrowski .Taki stan nirwany słychać w tym nagraniu, może też dlatego, że jest na żywo. Tu nie da się już nic poprawić, nagrać powtórnie. Co do mnie, to starałem się dorównać kolegom, improwizowałem scatem, „grałem” na puzonie, imitując – jako jedyny w Europie – jego barwę głosem. Są nieczystości, ale to live jazz, a pojedynki z prawdziwym puzonem są ciekawostką. Polecam także balladę „My Romance” zaśpiewaną w duecie z Andrzejem Jagodzińskim – praktycznie bez próby. No, i kompozycje Ptaszyna Wróblewskiego. Polskie piosenki na jazzowo: „Przygoda z Marią” i „Zielono mi”, w której godne uwagi sola gra Robert Majewski. Nie wypada mi już dłużej chwalić naszego koncertu, nabijam tempo I jedziemy.”
Album „Andrzej Dąbrowski & All Stars- Live” ukazał się w 84 Urodziny Andrzeja Dąbrowskiego – kultowego polskiego artysty jazzu.