Szwedzka scena muzyczna szczyci się wieloletnią tradycją oraz ekspozycją muzyki jazzowej, która sięga lat trzydziestych ubiegłego stulecia. To wtedy powstały pierwsze szwedzkie, swingujące orkiestry jazzowe oraz powstał pierwszy, założony w 1933 roku, dzisiaj najstarszy magazyn muzyczny „Orchesterjournalen”. Tradycja jazzowej zabawy i muzyki jest zatem powszechna w muzycznym krwiobiegu Szwedów. Doskonała scena jazzu nowoczesnego, kontakty muzyków skandynawskich z muzykami polskimi i amerykańskimi to także piękny rozdział historii jazzu w Szwecji. Poczucie jazzowej wspólnoty i zabawy zrodziło być może pomysł założenie grupy Cats and Dinosaurs – najbardziej – jak się reklamują – „radykalnego zespołu swingowego na świecie”.

Pochodzący z Göteborga  zespół Cats and Dinosaurs zyskał popularność dzięki swojemu, niestandardowemu, punkowemu podejściu do klasycznego, swingowego jazzu, wzbogacanego śmiałymi politycznie tekstami.  Grają razem od 2014 roku, świętując tej jesieni dziesięć lat jako zespół (Filip Bagewitz – vocal, guitar, Sofia Högstadius – violin, Adrian Åsling Sellius– clarinet, alto saxophone, Hilda Ekstedt– alto saxophone, baritone saxophone, Fia Forslund – vibraphone, marimba, David Löfberg – piano, Johan Bengtsson – banjo, percussion, Tove Casén Nylander – double bass, Julia Schabbauer– drums).  Ich osobliwy, klasyczny jazz rozrusza każdy parkiet a ich socjalistyczne, feministyczne teksty i punkowe nastawienie podbijają emocje młodej generacji. Łącząc naiwną wesołość z szorstkimi, bluesowymi akcentami, oddają hołd pionierom jazzu nie poprzez kopiowanie ich standardów, ale poprzez przyjęcie ich energii, kreatywności i radykalnego nastawienia. Tworzą specyficzny, happy-jazz z ogromnym punkowym dystansem i humorem Franka Zappy. Wydali cztery albumy, które zostały dobrze przyjęte zarówno w Szwecji, jak i za granicą. Ale ich główna reputacja opiera się na ich potężnych występach na żywo, gdzie utwory takie jak „Work Less!”, „Male Privilege” i „International Solidarity” są grane w surrealistycznej mieszance jazzowego kabaretu, wspólnego śpiewania i wiecu politycznego.

Najnowszy album „Sabotage” to happy-jazzowy koktajl chwytliwego swingu, rozdzierających serce ballad i jazzowo-punkowych bangerów. Ukazujący się sześć lat po ich ostatnim studyjnym albumie, najnowszy „Sabotage” był wyczekiwany z niecierpliwością przez fanów „lewicowgo swingu”, którym muzycy formacji Cats and Dinosaurs uchwycili surową energię swoich występów na żywo podczas intensywnego letniego tygodnia w Studio Folkhemmet w małej wiosce Unnaryd w Szwecji. Fani ich poprzednich albumów są teraz ukontentowani dzięki nowej kolekcji swingujących melodii i prowokacyjnych tekstów w języku angielskim, szwedzkim i niemieckim. Dziesięć piosenek porusza tematy od ekonomii i lęku klimatycznego po politykę seksualną i renowacją wszelkich sfer żucia społecznego. Zespół  rozgrywa swoją muzykę dalej niż kiedykolwiek, bez wysiłku poruszając się między delikatnym jazzowym śpiewaniem a totalnym punkowym szaleństwem. Album rozszerza również muzyczne uniwersum Cats and Dinosaurs o szerszy zakres stylów i elementów teatralnych, w tym piosenki z ich ostatnich przedsięwzięć w teatrze muzycznym. Pikanterii nowemu albumowi dodaje fakt zaproszenia wybitnej szwedzkiej karykaturzystki Sary Granér, która zaprojektowała okładkę najnowszego albumu.

Dionizy Piątkowski