W grudniu 2005 roku przedstawiłem nasz doroczny koncert Christmas z udziałem artystów z Nowego Orleanu. Jednak nim muzycy grupy Joyful pojawili się w Polsce, Nowy Orlean i Luizjanę pochłonął szaleńczy żywioł. Tajfun Katrina w sierpniu 2005 roku całkowicie pokrzyżował także nasze plany. Przez kilkanaście tygodni nie miałem kontaktu z muzykami. Wydawało się, że tragedia stała się udziałem także artystów z Joyful.
Gdy opadły pierwsze emocje i gdy zdumiony świat obserwował nieporadność amerykańskiego rządu, tragedię milionowej aglomeracji i koszmar mieszkańców zdecydowałem, że zagramy specjalny koncert „ Era Jazzu for New Orleans ”. Przygotowaliśmy okolicznościowy CD, koszulki i wydawnictwa by pomóc ofiarom Katriny. Na kilka tygodni przed naszym koncertem w Kongresowej ( później także w Poznaniu i Krakowie) odezwał się Alfred Caston, lider zespołu Joyful i opowiedział mi swą straszną historię : tragedię w rodzinie, ewakuację rodziców do Teksasu, zniszczone biuro, studio nagrań, archiwum. Ale pełen optymizmu potwierdził planowany udział w koncertach Ery Jazzu. Sukces koncertów i wizyta Joyful w Polsce przerosły nasze najśmielsze oczekiwania. Nie przyszło mi wtedy do głowy, że to nasze działanie i pomoc muzykom z Nowego Orleanu, serdeczność z jaką się spotkali będzie miało taki zaskakujący finał. W czasie ostatnie wizyty w Nowym Orleanie uhonorowany zostałem w imieniu Burmistrza i Rady Miasta – zaszczytnym tytułem Honorowego Obywatela Nowego Orleanu. Stałem się emisariuszem dobrej sprawy i Ery Jazzu w Mieście Jazzu .