Hugh Masekela (4.04.1939-23.01.2018) to jeden z nielicznych afrykańskich muzyków, który zyskał popularność i uznanie jako muzyk jazzowy. Jako 19-latek wstąpił do słynnej grupy estradowej Alfreda Herberta African Jazz Revue i dał się poznać jako zdolny interpretator ‘mbaganga’- popularnej, tanecznej muzyki południowo-afrykańskiej. Trębacz Masekela wzbogacał brzmienie elementami jazzowymi (np. krótką improwizacją, swingiem) i dla takiej muzyki zawiązał w 1959 roku autorski The Jazz Epistles, pierwszy zespół z RPA grający etniczny jazz (określany później jako „portowy bop”). Kwintet epigonów nowego stylu tworzyli: pianista Dollar Brand, perkusista Makaya Ntshoto, puzonista Jonas Gwanga, saksofonista altowy Kippie Moeketsi oraz trębacz Hugh Masekrla. Odnosząc lokalne sukcesy oraz wzbudzając muzyczną sensację zespół coraz wyraźniej oscylował w stronę jazzowej retoryki.
W 1961 roku Hugh Masekala (wraz z żoną, popularną wokalistką Miriam Makeba) emigruje do Stanów Zjednoczonych. Podejmuje studia w Manhattan School Of Music, sporo koncertuje. Staje się sensacją afro-jazzu lat 60-ych.W ciągu kolejnych lat pozycja trębacza zwyżkuje, czego dowodem są albumy realizowane we własnej oficynie Chisa Records oraz rekomendujące recenzje w prestiżowych magazynach a publiczność i krytycy w USA zaakceptowali ‘african cool jazz” afrykańskiego trąbacza. Hugh Masekala często powracał także do swojej afrykańskiej ojczyzny, najczęściej z projektami przygotowywanymi w Stanach, ale z udziałem muzyków afrykańskich. Album „Home Is Where The Music Is” stał się sztandarowym przedsięwzięciem trębacza i jego muzyków (np. Ntshoto,Dudu Pukwana, zespołu Hedzollah Zoundz). Z taką muzyką Masekala prezentował się także amerykańskiej publiczności a nagrania modnego afro-cool jazzu zjednywały mu wielu entuzjastów. Wydany w 1974 roku album „I Am Not Afraid” stał się forpocztą nowego, funkowego brzmienia w jazzie Masekali, zwłaszcza lansowania ciekawego stylu gry na flugelhornie. Mimo znacznych sukcesów oraz uznania wśród amerykańskich krytyków, Masekala w 1982 roku decyduje się wyjechać z USA i wraca do RPA. Wraz z Kalahari Band realizuje szereg nagrań promujących funkową stylistykę afrykańskiego jazzu i muzyki tanecznej. Nawiązuje współpracę z artystami amerykańskimi, pragnącymi nagrywać z grupami z Afryki. Jest jednym z pomysłodawców nagrań sesji „Graceland” Paula Simona, producentem wielu nagrań (od P.Simona po M.Makeba) oraz liderem kolejnych, własnych zespołów.