Bartłomiej Oleś to jeden z najbardziej oryginalnych i uznanych perkusistów oraz kompozytorów. Aktywny od przeszło trzydziestu lat, z nieustającą konsekwencją i ciekawością podejmuje się kolejnych artystycznych wyzwań. Odkrywany znakomitymi albumami kompozytor jawi się jako ciekawy i kreatywny twórca, który dotąd swój talent eksponował przede wszystkim w sprawdzonym w różnorodnych układach duecie  z bratem, kontrabasistą Marcinem. Duet braci Olesiów zgromadził imponującą dyskografię i jest postrzegany jako jeden z najważniejszych zespołów nowoczesnego, awangardowego europejskiego jazzu. Ale Bartłomiej Oleś jest także kompozytorem  ponad dwustu utworów na różne składy instrumentalne, w tym kwartety smyczkowe. Po doskonale przyjętym albumie Cat’s Songs – 17 Haiku for Piano”, miniaturach fortepianowych wykonywanych przez Mirę Opalińską, w twórczości Bartłomieja Olesia przyszedł czas na muzykę napisaną na dwoje skrzypiec, altówkę i wiolonczelę. Aby tchnąć życie w te utwory, artysta zaprosił  znakomity kwartet kameralistów, który tworzą: Piotr Steczek – skrzypce, Hanna Steczek – skrzypce, Magdalena Maier–Borowska – altówka oraz wiolonczelistka Aleksandra Steczek.

Album String Quartets zawiera trzy utwory powstałe na przestrzeni ponad dwóch dekad. Praca nad najstarszym „Odyssey (String Quartet No. 1) rozpoczęła się w 2003 roku i trwała z przerwami aż do roku 2023. „Dawn (String Quartet No.2)” został napisany w czaie pandemii, gdy życie koncertowe zamarło i było dużo czasu na dokończenie rzeczy wcześniej rozpoczętych oraz napisanie nowych. Natomiast „Short Movements (String Quartet No. 3) powstał jako ostatni w roku 2023, stanowiąc dopełnienie i zamknięcie cyklu. Pod względem ładunku emocjonalnego każdy z kwartetów jest nieco odmienny, choć całość spaja duch refleksyjnej, nieco melancholijnej opowieści o otaczającym nas świecie.  ” Kwartet nr 1 to raczej długa wędrówka pełna przygód i dramatycznych wydarzeń, w której jak w życiu zdarzają się różne zwroty akcji, tak więc tytuł „Odyssey” nie jest tutaj przypadkowyopowiada o inspiracjach i nastroju poszczególnych kompozycji Bartłomiej Oleś. Dawn” jest opowieścią o świetle budzącego się dnia, stąd na początku utworu sonorystyczne szumy wiolonczeli, stanowiące dźwiękowy ekwiwalent wrażeń wzrokowych. Idziemy tu jakby od pierwszych promieni poranka, aż do pełni słońca nad spokojnym morzem. Podczas gdy w „Short Movements” pierwszą część można określić jako pulsujące źródło, a drugą jako ruch we wszelkich postaciach; ruch miejski, ruch wywołany przez wiatr, albo spokojne falowanie wody, lub kroki”. Zapraszając w podróż przez niezbadane krajobrazy dźwiękowe, kompozytor podkreśla ważną rolę wykonawców, czyli kwartetu Piotra Steczka. „ Piotr wręcz podświadomie odczytywał moje intencje zapisane w nutach. Niech dowodem na to będzie fakt, że cała płyta została nagrana na tzw. setkę: bez powtórek, za pierwszym podejściem!wyjaśnia Bartłomiej Oleś.

 

Dionizy Piątkowski