Egzotyczna wokalistka Malia, pochodzi z wschodnioafrykańskiej Malawi. To dawna kolonia brytyjska, gdzie rasizm, segregacja rasowa odcisnęły ogromne piętno. Dla młodej wokalistki świat otworzył się dopiero, gdy w wieku czternastu lat wyjechała do Londynu. Wtedy odkryła dla siebie wielkie gwiazdy jazzowej wokalistyki: Billie Holiday, Sarah Vaughan, Ellę Fitzgerald i Ninę Simone. Piosenki-hymny stały się muzycznymi manifestami naszych czasów i przepiękną syntezą jazzowego brzmienia oraz egzotycznej, afrykańskiej, wielokulturowej tradycji. |
„ Moje serce bije dla wielu rzeczy – mówi Malia – Myślę, że to dlatego, że pochodzę z małżeństwa o mieszanym pochodzeniu. Nigdy nie czułam, że jestem jednym lub drugim, jestem raczej połączeniem obu, a moja muzyka to odzwierciedla. Czuję, że ewoluuję jako człowiek i chociaż muzyka jest tylko środkiem wyrazu, podoba mi się pomysł rezonowania z nią – jeśli jej tempo mi odpowiada”. Blues oznacza dla wokalistki życie. Malia jest energią, która sprawia, że blues ma duszę, głos, który u niej charakteryzuje się wyjątkową barwą. Malia swym śpiewem przekazuje dreszczyk emocji wybijający się z tuzina pięknych piosenek „The Garden Of Eve”. Jak zaznaczył jeden z brytyjskich krytyków „ Album ma wszystko, by stać się klasykiem. Dawno żaden współczesny artysta nie oddał tak pięknego hołdu bluesowi”.
Album „The Garden Of Eve” otwiera „Hope”, pierwszy singiel, który wylansował całą sesję. „Nadzieja jest w porządku, czuję się bosko” – śpiewa Malia. Od pierwszej, pierwszej nuty przenosimy się w odległe miejsce w ponurym, ale optymistycznym nastroju. Napięcie rośnie wraz z „Last Show”, melodyjnym tytułem w stylistyce neo-country. „Last Show to wytrwałość w obliczu przeciwności losu, wykorzystaj to, co masz w sobie, aby czerpać z życia to, co najlepsze – wyjaśnia przesłanie piosenki Malia. Zbierz wszystkie swoje nasiona i zasiej je głęboko. Bez względu na to, jak ciemne mogą się wydawać rzeczy, zawsze jest coś lub ktoś, kto może zaoferować ci migotanie światła. Życie może być trudne, ale z pewnością możemy rozwijać się dzięki tym wyzwaniom”. Piosenka B.B.King „The Thrill is Gone” jest zgrabnym odniesieniem do tradycja a „ Me & My Girlfriend” jest chyba najbardziej jazzowym utworem albumu. „Two Seedlings” tchnie natomiast „korzennym” country-bluesem, podczas gdy „Lord, I Feel So Bad” to mroczny folkowy manifest i – jak wyjaśnia Malia „piosenka jest o maszynie do robienia pieniędzy, która nami rządzi, gdzie pieniądze znaczą więcej niż życie. Od nas zależy, czy staniemy w obronie miłości i człowieczeństwa”. W „Restoration” głos wokalistki jest subtelniejszy i przechodzi zgrabnie do klasycznego bluesa „ Death”. Jest jeszcze „Freedom At Last” przywołujący nastrój heavy metalowej piosenki granej w zwolnionym tempie. Malia zgrabnie wprowadza w nastrój jazzowego i bluesowego rytmu „Moving Away”. Po nim następuje „Honeymoon is Over” i – chyba najbardziej klasyczne zaśpiewany, w stylistyce Elli Fitzgerald, „Love is Vain”. Sesja „The Garden Of Eve” oferuje piękną metamorfozę, która wprowadza nowoczesny zachwyt do bluesa.
„ Blues zawsze był mi drogi – deklaruje Malia. Jest jak oczyszczające doświadczenie, cenne i głębokie. Kiedy po raz pierwszy usłyszałam Billie Holiday śpiewającą „Blue Moon”, czułam to każdą komórką mojego ciała. Billie miała na mnie potężny wpływ. Sentymentalny blues, wywodzący się z tragicznych sytuacji, czasem nawet odzwierciedlający moje własne doświadczenia… Bez względu na to, jak zła może być rodzina, przyjaciele, polityka, kochankowie, rządy czy społeczeństwo, nigdy nie zniszczą sił na dobre na tym świecie. Coraz bardziej odnajduję prawdę zakorzenioną w mojej duszy i wreszcie czuję się na tyle dojrzała, by zrozumieć tę wspaniałą muzyczną tradycję.Bo blues znaczy życie „.