Pretekstów by trwał festiwal Milesa Davisa jest w ostatnich tygodniach sporo. Najpierw światowa celebracja 90 urodzin artysty, potem premiera filmu „ Miles Ahead” oraz towarzysząca obrazowi muzyka ( wydana na wspaniałym albumie ). Teraz swoisty hołd składa legendarnemu innowatorowi nowoczesnego jazzu pianista, producent i kompozytor Robert Glasper. To mógł być prosty „tribute – mix” albo prosta płyta z standardami Milesa zwłaszcza, że Glasper miał już podobne doświadczenie : wydał w 2015 album ”Covered” od którego miał tylko krok do „davisowskiego the best of…”.
„ Everything’s Beautiful” „ nie jest jednak zbiorem hitów Milesa ani rodzajem nowego odegrania popularnych tematów. To niezwykle ciekawy projekt, w którym muzyka i kompozycje Milesa Davisa ( ale także jego głos) stały się zaczątkiem pomysłu, w który producent uwikłał największe sławy dzisiejszej muzyki. W nowe odczytanie muzyki Milesa Robert Glasper zaangażował artystów, którzy być może nie zawsze kojarzyli się z jazzem Davisa, ale z pewnością innowacje genialnego trębacza i kompozytora nie były dla nich obojętnymi inspiracjami. Ta nowa muzyka jest zatem w znacznej części dziełem Roberta Glaspera, który przyporządkował sobie kompozycje Milesa i tą inspiracją poraził innych. Spójny album tworzą już na swoją modłę, z narracja Milesa i nowoczesnym brzmieniem wg Roberta Glaspera. Czy może być bardziej współczesne odczytanie „ Ghetto Walkin ”, „ Milestones ” , „ I’m Leaving You” czy Maiysha” ( który na albumie Milesa – “Miles Ahead” z 1974 roku nosił tytuł “ Get Up With It ”) niż w brawurowych interpretacjach takich gwiazd jak Erykah Badu, Stevie Wonder, Bilal, Illa J, Phonte, KING, Hiatus Kaiyote, Laura Mvula, Phonte, Georgia Anne Muldrow czy gitarzysta zespołów Milesa – John Scofield ?
Robert Glasper jest także odpowiedzialny za ścieżką dźwiękową z filmu “Miles Ahead,“ zawierający również jedenaście utworów Milesa Davisa wyselekcjonowanych z katalogów wytwórni Columbia Records oraz Prestige. Ponadto na albumie znalazło się również pięć nowych kompozycji autorstwa Roberta Glaspera stworzonych specjalnie na potrzeby filmu – w nowych utworach pojawili się gościnnie tacy artyści, jak m.in. Herbie Hancock, Wayne Shorter czy Pharoahe Monch…
Album „Everything’s Beautiful” rozpoczyna znamienny „Talking Shit”: Miles Davis rozprawia się z perkusistą Joe Chambersem: „Czy mógłbyś grać taki puls, który trwa, który nie jest złamany i nie brzmi staroświecko” – instruuje Miles. „ On chciał grać hip – hop, tylko nie wiedział, że tak to się będzie nazywać” – interpretuje te słowa Robert Glasper.